Karolina Szostak żałuje diety? "Mężczyźni woleli mnie grubszą"
Prezenterka jest szczupła jak nigdy
Od grudnia 2015 roku Karolina Szostak schudła niemal 30 kilogramów. Metamorfozą zachwycają się jej fani, a prezenterka chętnie chwali się nową figurą na swoim profilu na Instagramie. Najnowszy wywiad udzielony w programie Gala Studio rzuca jednak nowe światło na to, jak wygląda życie Szostak w rozmiarze XS. - Mężczyźni woleli mnie grubszą - wyznaje.
- 30 kg w ciągu roku? Nie przesadzajmy, to jest proces, który trwał dłużej. Przede wszystkim to jest determinacja, ciężka praca, praca ze swoją głową - opowiada Szostak o swojej metamorfozie. Prezenterka Polsatu, której chudnięciu kibicowała cała Polska, wyjaśnia, jakie są plusy i minusy nowej sylwetki.
Kulisy metamorfozy
- U mnie wszystko zaczęło się przy okazji "Tańca z gwiazdami". Tam zobaczyłam, że powinnam coś zrobić. I ten proces tak trwał, aż do rozpoczęcia słynnego postu doktor Dąbrowskiej - mówi Szostak w Gala Studio. Opowiada, że do tej diety namówiła ją koleżanka. Od tamtej pory oczyszczający post przebyła już dwukrotnie. - Cała sztuka w utrzymaniu tego efektu - wyjaśnia prezenterka.
Przemiana Szostak inspiruje
- Cieszę się, że moja metamorfoza daje siłę kobietom, które mogły ją stracić i myśleć, że już nigdy nie schudną - dodaje prezenterka. Opowiada, że zdarza się też, że dziękują jej mężczyźni. Podczas promocji książki podszedł do niej chłopak, który wyznał, że dzięki jej przykładowi schudł już 12 kilogramów.
Szostak coraz szczuplejsza
Przed metamorfozą nie czuła się źle w swoim ciele. - Nikt mnie nigdy nie piętnował. Choć to nie jest tak, że nikt na to nie zwracał uwagi... Pisały do mnie kobiety: "pani Karolino, pani jest taka piękna, nie nosi pani rozmiaru XS, lecz trochę większy, ale pracuje pani w telewizji, widać, że jest pani uśmiechnięta". To też był dla kobiet impuls, że waga jest najważniejsza - opowiada Szostak.
Szostak przed metamorfozą
- Ja naprawdę dobrze się wtedy czułam - komentuje swoją figuję sprzed przemiany. - Najgorzej jest teraz, kiedy widzę to "przed" i "po" - przyznaje.
Szostak: Mężczyźni woleli mnie "tamtą"
- Mężczyźni do mnie piszą, we woleli mnie "tamtą" - śmieje się prezenterka. - Jest mnóstwo wpisów typu "pani Karolino, ale po co, ale dlaczego", "zdecydowanie wolałem panią w tamtej sylwetce, chociaż teraz oczywiście też jest pięknie". Wydźwięk jest bardzo pozytywny - cieszy się Szostak.