Katarzyna Figura o swojej sylwetce. Tak została królową liceum
O takiej sylwetce jak Katarzyny Figury marzy niejedna kobieta. Aktorka przyznaje jednak, że musiała sobie ją wymodlić. Gwiazda opowiedziała o swoich kompleksach.
Katarzyna Figura to jedna z najbardziej rozpoznawanych aktorek. Grała w najbardziej kultowych polskich produkcjach. Dzięki swoim umiejętnościom aktorskim, a także charakterystycznemu wyglądowi, Katarzyna Figura wpisała się w historię polskiego kina. Wielu uważa ją za ideał kobiecości, jednak nie zawsze tak było.
Katarzyna Figura o swoich kompleksach
Gwiazda zdradziła, że jako nastolatka przypominała raczej chłopaka. – Jak rysowałam autoportret, to zawsze wychodził mi młody chłopak. Wprawdzie z długimi włosami, ale chłopak chudzielec, nie dziewczyna, nie kobieta – zdradziła.
Aktorka miała ogromne kompleksy na punkcie swojej figury. Uważała, że nie wpisuje się w kanon urody ówczesnych aktorek. Rodzice Figury zaproponowali leczenie hormonalne. – Byli skłonni skierować mnie na jakieś leczenie. Całe szczęście, że do tego nie doszło – wspomina gwiazda.
Aktorka zamiast leczenia wybrała modlitwę. – Rzeczywiście wznosiłam modły do Pana Boga, żeby chociaż wyrosły mi piersi. Reszta nieważna, ale jak będę miała piersi, to już będzie wiadomo, że jestem kobietą, już nikt się nie pomyli. I tak się stało. W ciągu dwóch miesięcy moje piersi urosły – opowiada Katarzyna Figura w książce "Szkoła filmowa II".
Aktorka była bardzo zadowolona z metamorfozy, jednak jej rówieśnicy nie chcieli wierzyć, gdy zobaczyli ją po wakacjach. – Wszyscy żartowali, że wypchałam sobie stanik. Pobiegłam do szatni, zdjęłam podkoszulek, zdjęłam stanik, naciągnęłam T-shirt i poszłam dalej grać. I tak zostałam absolutną królową liceum – wspomina.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
