GwiazdyKatarzyna Glinka pokonała Runmageddon na Kaukazie. "To była ogromna przyjemność"

Katarzyna Glinka pokonała Runmageddon na Kaukazie. "To była ogromna przyjemność"

Runmageddon Kaukaz to bardzo wymagający bieg z przeszkodami dla najbardziej zawziętych zawodników. Sportowcy mają do pokonania łącznie 50 lub 100 kilometrów przez góry i nocują w namiotach, gdy na zewnątrz temperatura schodzi poniżej zera. Pomimo tego, większość osób wspomina wydarzenie z uśmiechem na twarzy.

Katarzyna Glinka pokonała Runmageddon na Kaukazie. "To była ogromna przyjemność"
Źródło zdjęć: © Instagram.com | Katarzyna Glinka
Agata Porażka

20.10.2018 | aktual.: 21.10.2018 12:10

– Ci, którzy się w to wkręcają, pokonują je kilka razy w roku, widzę, jak bardzo się w to wkręcają, jak bardzo przynosi im to radość, jaką dużą satysfakcję z tego, że są w tej społeczności i że wspólnie pokonują przeszkody – mówi Katarzyna Glinka agencji informacyjnej Newseria – To była ogromna przyjemność, mega radość, dzika satysfakcja, kiedy mi się udawało, a jednocześnie fajne przeżycie, kiedy jak dziecko mogłam się wytaplać w błocie po uszy.

Glinka, pomimo tego, że o biegu wcześniej słyszała niewiele, zdecydowała się w nim wystartować i wróciła zachwycona. Jedną z wielu pozytywnych rzeczy, które ją zaskoczyły, jest to, jak bardzo ludzie się jednoczą. Zawodnicy walczący o medal to właściwie rzadkość, większość stara się sobie pomagać.

– Ostatnio jak biegłam w Warszawie, to po prostu obce dziewczyny podstawiały mi ręce: „Dawaj, wskakuj do góry”, podnosiły mi zasieki, żebym się nie podrapała czy sobie czegoś nie zrobiła. To jest fantastyczne, bo na co dzień mam wrażenie, że są takie czasy, że się trochę odsuwamy od siebie i każdy jest bardzo indywidualną jednostką – mówi Glinka.

W Polsce, Runmageddon jest najbardziej ekstremalnym biegiem. Można w nim wziąć udział kilkanaście razy w roku w różnych miastach w Polsce. Katarzyna zachęca do uczestniczenia w nim z partnerem życiowym lub znajomymi z pracy.

Masz historię, którą chciałbyś się podzielić? Prześlij nam ją przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu:Newseria
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)