Katarzyna Skrzynecka i Marcin Łopucki znowu olśniewają. Jak oni to robią?

W poniedziałek 21 marca 2022 r. Katarzyna Skrzynecka wraz z mężem Marcinem Łopuckim pojawili się w Teatrze Capitol. Zakochani przybyli, by wspólnie celebrować oficjalną premierę spektaklu "Małżeństwo to morderstwo" w reżyserii Olafa Lubaszenki.

Na tę wyjątkową okoliczność aktorka wybrała klasyczną czarną sukienkę w złote groszki i piękne lakierowane szpilki. Do całej stylizacji dobrała aksamitną opaskę i pozłacaną kopertówkę. Mąż artystki zdecydował się na nieco bardziej odważny strój. Sportowiec założył bowiem koszulę w kolorowe liściaste wzory, jasne spodnie w kant i czarne lakierki.

Podczas uroczystej premiery Skrzynecka i Łopucki jak zwykle nie szczędzili sobie czułości. Nic dziwnego, od lat uważani są przecież za jedną z najbardziej zgodnych par polskiego show-biznesu. Patrząc na nich aż trudno uwierzyć, że w zeszłym roku świętowali już 12. rocznicę ślubu.

- To małżeństwo trzech filarów: dojrzała miłość, totalna przyjaźń i świetny seks. Wciąż za sobą tęsknimy, gdy nie widzimy się dzień czy dwa. Rozmawiamy bez przerwy, o wszystkim. Śmiejemy się, drzemy łacha z siebie samych i siebie nawzajem. Prowadzimy wspólnie dom, każde z nas sprząta, pierze, robi zakupy, lubimy razem gotować. Nie dzielimy ról na męskie i damskie. Marcin twierdzi, że mam czasem bardziej trzeźwe, męskie spojrzenie na świat niż niejeden facet. I dobrze, bo uważam, że kobieta powinna mieć w życiu tak zwane jaja - w rozmowie z "Vivą! Katarzyna Skrzynecka opowiada o specyfice swojego wieloletniego związku.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl