Kate Middleton złamała królewski protokół. Ta poza mówi wiele
Kate Middleton pojawiła się na farmie w okolicach Belfastu. Poza, w której usiadła, zszokowała wielu. Ekspertka od mowy ciała Judi James wyjaśniła, co oznacza układ nóg księżnej Kate. Niewykluczone, że Kate złamała królewskie zasady.
13.02.2020 | aktual.: 13.02.2020 17:25
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Kate Middleton znana jest ze swojego przywiązania do przestrzegania reguł i z wyćwiczonej niemal do bólu roli księżnej. Wręcz "przyklejony" uśmiech na jej twarzy to jej znak rozpoznawczy. Jednak tym razem, chociaż uśmiech również się pojawił, księżną Kate można byłoby posądzić o zrzucenie maski. Tak twierdzi Judi James.
Kate Middleton w zrelaksowanej pozie
Kate Middleton w trakcie wizyty na farmie w okolicach Belfastu siedziała w rozkroku, wyglądając na szczęśliwą i wyluzowaną. Chociaż dla wielu nie ma nic nadzwyczajnego w tej pozie, daleko jej do ustalonej w protokole pozy "the duchess slant", czyli siedzenia ze złączonymi kolanami.
Ekspertka od mowy ciała Judi James powiedziała w rozmowie z Express.co.uk, że z tej pozycji wynika przede wszystkim to, że zazwyczaj pewna siebie i "czująca władzę" Kate tym razem wygląda na bardziej samoświadomą i zrelaksowaną.
Poza, w której księżna Kate podnosi rękę i poprawia włosy, oznacza, że czuje się bardzo swobodnie, a wizyta na farmie daje jej szczęście i radość. "Kiedy ludzie i zwierzęta czują się bezbronne, zwykle kurczą się, splatając ręce na tułowiu w geście obronnym. Jednak takie swobodne ułożenie rąk wskazuje na siłę i poczucie wyższości" – mówi Judi James.
Ręka Kate swobodnie opada, tworząc przerwę w kształcie litery "V", co również oznacza pewność siebie. Natomiast kontrowersyjna poza sygnalizuje, że księżna Kate jest gotowa na obniżenie swojego statusu społecznego w imię dobrej zabawy.
Zobacz także: Królowa Elżbieta II zawsze dba o idealny ubiór. Nadworna stylistka zdradziła jej triki
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl**