Każdy z nas marzy o ślubie jak z bajki. Jak go zorganizować, żeby wszystko wypadło idealnie?
Najlepiej zacząć od zebrania marzeń i konkretnych wyobrażeń na temat ślubu. Każdy, nie tylko kobiety, ale także mężczyźni mają swoje oczekiwania wobec ślubu i wesela. Wystarczy poskładać elementy wspólnej układanki i dołożyć starań, żeby wizja się zmaterializowała.
Planowanie własnego ślubu nie należy do najprostszych zadań. Wymaga zdolności organizacyjnych, wyobraźni, konsekwencji i czasami mocnych nerwów. Zanim przystąpicie do planowania, usiądźcie i porozmawiajcie o swoich oczekiwaniach. Jeśli są one biegunowo różne, będzie to wasza pierwsza lekcja. Jej tematem będzie negocjowanie i pójście na kompromisy.
Być może jednemu z was marzy się wielkie wesele z barokowym przepychem, na kilkaset osób, a drugie jest osobą nieśmiałą, którą stresuje bycie w centrum uwagi i w miejscu wesela widziałaby obiad dla najbliższej rodziny w restauracji. Już na tym etapie powinniście mieć przedyskutowane najważniejsze tematy. I wspólną wizję, która będzie akceptowalna dla obu stron. Dopiero po ustaleniu kwestii kluczowych możecie wziąć się za konkrety.
Planowanie i organizację możecie powierzyć profesjonaliście. Dzięki temu odpadnie wam 90 procent związanego z planowaniem zamieszania. Kiedy przekażecie wedding planerom, jakie macie oczekiwania, plannerka zajmie się wyszukiwaniem propozycji, a wam pozostanie ich akceptowanie. Zmniejszycie liczbę możliwości, dostaniecie gotowe scenariusze i dostęp do solidnych firm, i godnych zaufania osób.
Co jest najważniejsze?
Jeśli decydujecie się sami zorganizować ślub, powinniście zwrócić uwagę na kilka najważniejszych elementów: budżet, jaki macie, miejsca, w których odbędzie się ślub i wesele, menu, jakie zostanie podane gościom i oprawa muzyczna. Dodatkowo ważny będzie także fotograf. Nie zapomnijcie też o dekoracjach.
Najdroższym wydatkiem, pochłaniającym 30-40 procent ślubnego budżetu, jest menu. Coraz więcej pary młode wydają na dekoracje, które podnoszą rangę i prestiż uroczystości. Przyszli małżonkowie dają się także przekonywać do kręcenia filmów - w niczym nie przypominają one dawnych produkcji, teraz to kilkuminutowe teledyski. Zakochani dbają o personalizację ślubu, chcą, żeby był inny niż wszystkie.
Wyobraźnia nie zna granic, ale stan konta - owszem. Budżetu nie warto przekraczać - to ważny dzień w życiu, ale nie aż tak, żeby we wspólne życie wchodzić z kredytem za wesele czy długami. Jeśli budżet was ogranicza, tym rozsądniej i w dobrze zaplanowany sposób należy rozkładać wydatki. Może czasami warto zejść z ceny wybierając inną porę roku czy zamiast w sobotę zrobić wesele w piątek? Zimowe śluby i wesela mają swój urok. Po pierwsze zmniejsza się ryzyko, że ktoś inny pokryje się z wami datą, a część gości nie dotrze przez wyjazdy wakacyjne.
Zimą ludzie nie są nastawieni na przestrzeganie diety i trzymanie linii. Wiosną i latem zaproszeni goście mogliby kręcić nosem na rozgrzewające, sycące dania. Zimą będą z przyjemnością zajadać się tłustymi potrawami z polskiej kuchni. Nikt też nie odmówi sobie czekoladowego deseru i dokładki tortu. Nie ma się także co obawiać o frekwencję na parkiecie. Każdy będzie chciał się porządnie rozgrzać i spożytkować energię.
Miejsce i gotowe pomysły
Często jest tak, że decydując się na wybranie konkretnego miejsca, dostajecie gotowe propozycje. Czyli łączycie ślubne i weselne poszukiwania na własną rękę z usługą wedding planera - w tej roli przedstawiciele miejsca, w którym chcecie zorganizować przyjęcie.
Dwory, dworki, pałace oferują możliwość zorganizowania ślubu w plenerze, najczęściej mają tak ułożoną ofertę, że obejmuje ona także dekorację sali. W dworkach są sale restauracyjne, które pozostają do waszej dyspozycji, miejsca są na uboczu, często można zarezerwować je na wyłączność. Dodatkowo łatwo zapewnić tam także miejsca noclegowe.
Taką skrojoną na miarę ofertę ma np. położony między Radomiem a Warszawą Pałac Domaniowski. Pałac ma eleganckie wnętrza, doskonałego szefa kuchni i obsługę doświadczoną w organizowaniu imprez. Pracownicy pomogą wyszukać urzędnika, dostosują ofertę indywidualnie do potrzeb, zadbają także o oprawę muzyczną oraz dodatkowe atrakcje podczas wesela.
Powierzając organizację innym, warto sprawdzić, jak w praktyce funkcjonuje dane miejsce. Świetną okazją może być np. sylwester organizowany w danym miejscu. W Pałacu Domaniowskim na chętnych czeka bal w stylu Hollywood - ofertą kulinarną oraz długością zabawy bardzo zbliżony do wesela. Takie rozwiązania polecamy - na własnej skórze można sprawdzić, czy obietnice mają pokrycie.
Na koniec pamiętajcie jednak, że naprawdę mniej ważne jest to, czy bukiet wyszedł większy czy mniejszy. Liczy się to, że czujemy, że otaczają nas bliscy, osoby, które nam dobrze życzą. Do reszty lepiej zachować dystans.
Artykuł powstał we współpracy z Pałacem Domaniowskim.
www.palacdomaniowski.pl