Keira Knightley w obiektywie księcia Lubomirskiego

Kto mógłby zostać gwiazdą grudniowego numeru Harper’s Bazaar UK, jeśli nie gwiazda jednej z najsłynniejszych świątecznych komedii romantycznych? To oczywiście Keira Knightley, odtwórczyni roli Juliet w kultowym filmie „To właśnie miłość”, która po krótkiej przerwie związanej z urodzeniem dziecka, wraca do show-biznesowej gry. Jak prezentuje się na łamach brytyjskiego magazynu? Oceńcie sami!

Get the look

Keira Knightley ma urodę księżniczki, wróżki, czarodziejki. Stąd idealnie pasuje do świątecznych klimatów, staromodnych wnętrz i stylu old glamour. Wykorzystał to znany fotograf modowy Alexi Lubomirski, który uwielbia tego typu scenerię.

Keira Knightley pozuje na tle jasnych, luksusowych wnętrz z nutką przeszłości. Nie mogło zabraknąć małego lokowania produktu w postaci logo Chanel. Gwiazda jest bowiem ambasadorką francuskiego domu mody.
Na tle torebek z luksusowych butików, złotych bibelotów i przedwojennego telefonu, Keira Knightley wystylizowana przez Leith Clark.

Jeśli chodzi o stylizacje, w rolach głównych tkaniny i fasony równie baśniowe, co uroda aktorki. Lekkie tiule, obłoczki falbanek i koronek, majstersztyk złotych aplikacji w bardzo kobiecych fasonach.

Nasze ulubione zdjęcie to portret, na których Keira Knihtley pozuje z opaską do spania na czole. Fotografia do złudzenia przypomina nam jedną ze scen ze „Śniadania u Tiffany’ego”.

Świat zawieszony między realnością a marzeniami, luksusem i uśmiechem zwykłej dziewczyny, delikatnością i magią, a kobietą z krwi i kości – tak w skrócie opisać można przepiękną sesję Alexa Lubomirskiego. Jeśli zastanawiacie się jaka historia kryje się za jego polskobrzmiącym nazwiskiem, to wyjaśniamy, że tak, jego korzenie sięgają słynnej książęcej rodziny Lubomirskich, ale sam Alex urodził się w Wielkiej Brytanii.

Wracając jednak do głównego wątku, czyli sesji Keiry Knightley w Harper’s Bazaar UK, co oprócz zdjęć znajdziemy w środku magazynu? Wywiad z gwiazdą m.in. o tym, jak zmieniło się jej ciało po ciąży
- To inne ciało, niż to, które miałam wcześniej. Musi i powinno być inne, skoro dokonało tak wielkiej rzeczy, jak urodzenie dziecka – mówi Keira Knightley. – Przed porodem myślałam, że będę modlić się: „Boże, muszę szybko wrócić do formy”, ale zaczęłam myśleć zupełnie odwrotnie. Gdy to się stało, zrozumiałam: Cholera, nie jestem w stanie tego zrobić, nie mam jak zmusić się do tego”. Stąd powrót do formy i wciśnięcie się w ulubione jeansy zajęło mi znacznie więcej czasu. Dziś prawie się zapinam – żartuje.

Problemy z figurą po ciąży? Patrząc na zdjęcia w Harper’s Bazaar, nic takiego nie widzimy. Keira Knightley mimo skończonych 31 lat wciąż wygląda, jak filmowa Juliet z jednego z najlepszych filmów o miłości!