Kiedy za ścianą śpi teściowa...
Po cichu
Seks z rodzicami za ścianą, to jeden z najgorszych koszmarów kochających się ludzi, skutecznie obniżający libido. I już nie chodzi nawet o fakt, że Wasi rodzice domyślają się „że to robicie”, ale o intymność i kameralność, przydatne w erotycznych sytuacjach. Czasem jednak ochota na seks jest tak duża, że nasłuchujący rodzice nie są przeszkodą. Jak sobie wtedy radzić?
Seks z rodzicami za ścianą, to jeden z najgorszych koszmarów kochających się ludzi, skutecznie obniżający libido. I już nie chodzi nawet o fakt, że Wasi rodzice domyślają się „że to robicie”, ale o intymność i kameralność, przydatne w erotycznych sytuacjach. Czasem jednak ochota na seks jest tak duża, że nasłuchujący rodzice nie są przeszkodą. Jak sobie wtedy radzić?
Gdy rodzice są w pokoju obok, ściany wydają się cieńsze niż zwykle. Każde skrzypnięcie i każde westchnienie są słyszane jako potężny hałas. Kiedy się kochacie musicie za wszelką cenę zminimalizować jakiekolwiek odgłosy. Może być to częścią erotycznej gry, oznaczającej chwilowe skrępowanie. Debby Herbenick, edukatorka seksualna z Instytutu Kinseya uważa, że umiejętność uprawiania tzw. „cichego seksu”, oznacza, że para potrafi komunikować się ze sobą w inny, pozawerbalny sposób. A to pogłębia więź między kochankami i sprawia, że doznania erotyczne mogą być o wiele bardziej intensywne niż zwykle. Oczywiście najgorszym, co może się wydarzyć podczas „cichego seksu”, są rodzice wchodzący do pokoju z pytaniem: „Co u was tak cicho?”