Coraz częstszy widok. Ekspertka załamuje ręce
Coraz częściej widujemy domowe ogórki kiszone w 5-litrowych baniakach lub workach strunowych. Niektórzy twierdzą, że to praktyczne rozwiązanie. Nieco innego zdania jest blogerka Sylwia Panek. "To nie są produkty do tego przeznaczone" - ostrzega.
Choć sezon na polskie ogórki dopiero przed nami, w sprzedaży dostępne są gatunki importowane. Nie ulega jednak wątpliwości, że najsmaczniejsze są te rodzime - będziemy mogli je kupić chwilę po zbiorze. Dzięki temu są chrupiące na zewnątrz, soczyste w środku i po prostu pyszne.
Kiszą w butelkach i workach. Czy takie ogórki są zdrowe?
Warto zajadać się nimi na surowo, ale zapas domowych ogórków kiszonych jest równie dobrym pomysłem. Kiszonki są bogatym źródłem m.in. witamin B i C, magnezu, potasu oraz niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania minerałów, które wzmacniają odporność oraz układ pokarmowy. Oczywiście pod warunkiem, że zostały odpowiednio przygotowane.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak przygotować ogórki kiszone?
Ogórki najlepiej kisić w naczyniach ceramicznych (świetnie sprawdzą się kamionkowe garnki) albo szklanych słoikach. Te pozwalają przygotować mniejsze porcje, które z powodzeniem przechowasz w piwnicy na zimę. Niektórzy twierdzą, że świetnym pomysłem jest przygotowywanie przetworów w dużych, plastikowych, najczęściej 5-litrowych butelkach po wodzie. Inni wykorzystują nawet worki.
"Nie kiście w plastikowych butelkach, ani woreczkach strunowych! To nie są produkty do tego przeznaczone, a badania pokazują, że takie zachowania zwiększają ilość substancji uwalnianych z tworzywa do naszej żywności" - ostrzega Sylwia Panek, autorka profilu "w zdrowym domu" na Instagramie.
"Żadne badania nie przekonują". Ekspertka radzi co innego
Blogerka specjalizująca się w poradach domowych potwierdza znaną nie od dziś zasadę, że do kontaktu z jedzeniem najlepiej sprawdzają się materiały naturalne. "Dlatego do domowych przetworów najlepiej wybierać szkło (ewentualnie jeśli takie macie, to fajne są też naczynia ceramiczne)" - radzi. Ekspertka trafiła w czuły punkt, bo kiszenie w plastiku rzeczywiście stało się wręcz modne.
"Osób, które robią ogórki kiszone w plastiku, żadne badania nie przekonują, można mówić bez końca jak do ściany, im bardziej smakują z plastikowych butelek", "Przyznam, że sama poddałam się kiedyś modzie na kiszenie w butelkach plastikowych, ale na szczęście nigdy mi nie wychodziły tym sposobem, a w szkle zawsze pyszka" - czytamy w komentarzach pod wpisem.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!