UrodaKobieta nie może zamknąć oczu z powodu operacji plastycznej

Kobieta nie może zamknąć oczu z powodu operacji plastycznej

Do sądu w New Jersey trafiła sprawa kobiety, która twierdzi, że źle wykonana operacja plastyczna na jej powiekach sprawiła, że nie może już zamykać oczu.

Kobieta nie może zamknąć oczu z powodu operacji plastycznej
Źródło zdjęć: © Thinkstockphotos

01.04.2011 | aktual.: 01.04.2011 16:31

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Do sądu w New Jersey trafiła sprawa kobiety, która twierdzi, że źle wykonana operacja plastyczna na jej powiekach sprawiła, że nie może już zamykać oczu. Marilyn Leisz udała się do chirurga plastycznego, aby poprawić nierówności na powiekach, które zostały spowodowane przez zabieg kosmetyczny wykonany przez innego chirurga. Teraz nie jest w stanie zamknąć oczu – nawet kiedy śpi.

– Aby zamrugać, muszę mocno zacisnąć powieki… żeby w pełni zamknąć oczy – twierdzi Leisz. Zamężna matka dwójki dzieci oskarża swojego chirurga plastycznego, dra Paula Parkera, o zaniedbanie. Adwokat lekarza oświadczył, że pacjentka została ostrzeżona, jakie ryzyko niesie ze sobą zabieg i że na dodatek nie wniosła żadnej skargi po pierwotnym zabiegu z 2005 roku.

Poszkodowana się z tym nie zgadza. Jej adwokat uciekł się do ekspertyzy innego lekarza, który stwierdził, że kobieta nie była odpowiednią kandydatką na taką operację, ponieważ przeszła wcześniej zbyt wiele innych zabiegów i żeby wykonać kolejny, po prostu „brakowało skóry”. Sama zainteresowana uważa, że lekarz powinien być z nią szczery i powiedzieć jej, że nie nadaje się do tego zabiegu, a potem zaproponować jakieś inne rozwiązania.

Operacja sprawiła, że jej życie zmieniło się diametralnie. Nie może już uprawiać swoich ulubionych sportów – tenisa, pływania, jazdy konnej, jazdy na rowerze, strzelania, a nawet uprawiać ogródka. W nocy musi używać żelu nawilżającego i odparowywacza, żeby nie podrapać sobie oczu. Ma także narastające problemy ze wzrokiem i żyje w obawie przed poważnym uszkodzeniem oczu.

Leisz przyznała, że u pozwanego lekarza poddawała się też innym zabiegom. Kolejna operacja mogłaby rozwiązać jej problem, ale kobieta obawia się ponownie pójść pod nóż. Dopóki to się nie stanie, wygląda na to, że będzie musiała spać z otwartymi oczami.

Tekst: na podst. newyork.cbslocal.com/ada/sr

urodazdrowiechirurgia plastyczna
Komentarze (18)