Kobieta z krwi i kości
Jesteś w ciąży? A może masz niski poziom żelaza we krwi? To nieprawda, że jedynym wartościowym źródłem tego pierwiastka jest wątróbka. Ani że od teraz będziesz musiała przyjmować je w tabletkach. Dieta wege też służy poziomowi hemoglobiny!
04.11.2016 | aktual.: 24.02.2017 10:17
„Pani Karolino poziom hemoglobiny jest blisko dolnej granicy normy. Sugerowałabym suplementację żelaza…” – dowiedziała się Karola, moja żona na początku czwartego miesiąca ciąży. „Pani Doktor poprosimy o 4 tygodnie. Spróbujemy podnieść poziom żelaza naturalnymi metodami” – odpowiedziałem. „Dobrze… Dodam jednak, że w trakcie mojej 20-letniej praktyki w tym zawodzie nie spotkałam się z ciężarną, której udałoby się dokonać tego naturalnie będąc jednocześnie na diecie roślinnej” – usłyszałem przy drzwiach. Na tym etapie miałem już doświadczenie dwóch laktowegetariańskich ciąż, w wyniku których urodziły się moje córki. Sok z buraka, marchwi jabłka i imbiru, mnóstwo surowych warzyw i owoców bogatych w witaminę C (to ona m.in. warunkuje wchłanianie żelaza roślinnego), roślin zielonych będących źródłem chlorofilu (ale również kwasu foliowego), który tylko jednym atomem różni się od hemoglobiny (w tej ostatniej jest żelazo, a w chlorofilu magnez), kiełki m.in. fasolki mung, migdały, pędy młodej pokrzywy w koktajlach, ale również napar z tego zioła czy ciecierzyca i kasza gryczana - wszystkie te krwiotwórcze produkty na stałe zagościły w diecie Karoli. Do tego 6–10 tabletek chlorelli z rozbitymi ściankami komórkowymi. Przekonałem ją również do 2 łyżeczek dziennie tzw. miodu pokrzywowego. Choć nasz ludowy sposób na niedokrwistość nie przypadł mojej żonie do gustu, czuła jak dosłownie „otwiera jej oczy”. Z dnia na dzień znikało zmęczenie i smutek towarzyszące pierwszym miesiącom ostrych wymiotów. W ciągu miesiąca hemoglobina wzrosła z 10,5 do ponad 12! Karola odżywała, a ja wraz z nią. Jednocześnie zgłębiałem swoją wiedzę na temat krwi.
Krew a poziom zadowolenia z życia
Na problem z niedokrwistością cierpi wiele kobiet, nie tylko ciężarnych. Jak pisze Paul Pitchford w „Odżywianiu dla zdrowia”: Składniki najczęściej potrzebne do uzupełnienia niedoborów krwi to żelazo, kwas foliowy i witamina B12 (warto ją suplementować) (…) Do prawidłowego wchłaniania żelaza potrzeba odpowiedniej ilości miedzi, witamin z grupy B, jak również witaminy C - krok po kroku wyjaśnia. Co ciekawe, medycyna chińska mówi, że przedłużeniem krwi są… uwaga: włosy. To jeden z najlepszych wskaźników jej jakości, ale również poziomu zadowolenia z życia. Szybkie siwienie czy łysienie może być oznaką zamartwiania się i niepokoju. Te ostatnie uszkadzają śledzionę i trzustkę. Upośledzają też ich funkcję produkowania krwi!
Ten link między krwią a poziomem naszego zadowolenia z życia potwierdza Emilia Żurek, zaprzyjaźniona z nami somatoterapeutka. Twierdzi ona, że każda choroba jest niczym pukanie organizmu o uwagę. Czego może potrzebować osoba z niskim poziomem hemoglobiny? Radości – tej płynącej z samego środka i spełnienia osobistego oraz zawodowego…
Uwaga: chlorella z rozbitymi ściankami komórkowymi przede wszystkim odżywia (a nie oczyszcza). Jest najlepszym na naszej planecie źródłem chlorofilu. Taki rodzaj chlorelli polecałbym najbardziej ciężarnym. Z algami w ciąży należy jednak uważać i najlepiej jest przyjmować je po konsultacji z lekarzem.
Miód pokrzywowy
400 g naturalnego miodu pszczelego (najlepiej gryczanego)
1/2 szklanki zmielonych (np. w młynku do kawy), suszonych liści pokrzywy
Liście pokrzywy mielimy w młynku do kawy na jednolity proszek. Mieszamy z miodem (najłatwiej z płynnym). Odstawiamy na 10 dni. Przechowujemy w chłodnym i ciemnym miejscu.
Sok z buraka, marchwi, jabłka i cytryny
1 burak
2 marchewki
1 jabłko
sok z 1/2 cytryny
1 - 2 plasterki imbiru (opcjonalnie)
Do wyciskania soku korzystamy z sokowirówki lub wyciskarki ślimakowej. Wypijamy go około 30 minut przed śniadaniem.
Uwaga: codziennie rano przyrządzaj świeży sok. Jeśli masz problemy z trawieniem pij sok rozcieńczony z ciepłą wodą.
Kasza gryczana z sałatką z ogórka kiszonego
150 g kaszy gryczanej palonej
1 łyżka pestek słonecznika
300 ml wrzącej wody
1/4 łyżeczki nierafinowanej soli
1 łyżka oliwy z pierwszego tłoczenia
sałatka:
3 ogórki kiszone dobrej jakości
1 łyżka zimnotłoczonego oleju (rzepakowego,lnianego lub z lnianki)
1 łyżka soku z cytryny
1/2 pęczka natki pietruszki
świeżo mielony pieprz do smaku
Przygotowujemy kaszę: wsypujemy kaszę do suchego garnka i prażymy ją na średnim ogniu około 2 - 3 minuty. Dodajemy pestki i wlewamy 300 ml wrzątku (podwójną ilość w stosunku do kaszy). Dodajemy sól. Zmniejszamy ogień do minimum i gotujemy, aż kasza wchłonie cały płyn, a ziarenka staną się miękkie. Jeśli ziarenka nie będą miękkie, a cały płyn się wchłonie, dolej odrobinę wrzątku. Przed podaniem do kaszy dodajemy oliwę. 1/3 ugotowanej kaszy odkładamy na kolację. Resztę podajemy z prostą sałatką z ogórka kiszonego: wszystkie składniki mieszamy.
Uwaga: w trakcie gotowania kaszy nie mieszamy.