"Kolejne 365 dni" już dzielą widzów. Wystarczył zwiastun
Laura i Massimo powracają. Już niedługo premiera trzeciej części ekranizacji erotyków Blanki Lipińskiej. Co wydarzy się w filmie? Sporo zdradza zaprezentowany przez Netflix trailer, który jednak nie wszystkim przypadł do gustu.
09.08.2022 09:07
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Choć na powieściach Blanki Lipińskiej krytycy nie zostawili suchej nitki, fani pokochali erotyki autorstwa Polki. Sprośne przygody Laury i Don Massimo zyskały międzynarodową sławę dzięki kolejnym, równie źle ocenionym ekranizacjom. Zmasowana krytyka ponownie okazała się kluczem do finansowego sukcesu.
"Kolejne 365 dni" - kiedy premiera?
"365 dni" i "365 dni: Ten dzień" odnotowały miliony wyświetleń w serwisie streamingowym Netflix, a widzowie z całego świata z wypiekami na twarzy czekają na kolejną część. Wkrótce ich cierpliwość zostanie nagrodzona, bo premiera trzeciej części zaplanowana jest na 19 sierpnia.
W głównych rolach zobaczymy oczywiście Annę Marię Sieklucką i Michele'a Morrone. Pojawi się również Simone Susinna, podziwiany zwłaszcza przez żeńską część widowni. Czy "Kolejne 365 dni" okażą się hitem na miarę dwóch poprzednich produkcji? Twórcy opublikowali oficjalny zwiastun, który ma rozochocić publiczność.
"Związek Laury i Massimo wisi na włosku, a para stara się przezwyciężyć problemy z zaufaniem i nieustępliwym Nacho, który pragnie ich rozdzielić" - czytamy w opisie 2-minutowego trailera, który już wywołał spore poruszenie.
Zwiastun trzeciej części "365 dni"
Pod krótkim nagraniem szybko pojawiła się lawina komentarzy. Te najwyżej oceniane nie brzmią jednak zbyt pozytywnie. "Potrzeba dużo samozaparcia, żeby obejrzeć ten wybitny teledysk przerywany fabułą" - ocenia jeden z internautów. "Przez te 2 min bohaterowie wypowiedzieli więcej zdań niż przez całą poprzednią część" - dodał złośliwie ktoś inny. "To chyba jedyny zwiastun, który mnie nie porwał" - ocenia fanka poprzednich części.
Nie wszyscy są aż tak negatywnie nastawieni. "To będzie niesamowita część" - przewiduje komentatorka. "Nie chcesz - nie oglądaj. Uważam, że ten film cieszy się właśnie taką popularnością przez takie komentarze i przez treści, które przekazuje" - tłumaczy internauta.
Okazuje się, że premiera "Kolejnych 365 dni" odbędzie się daleko od Polski. - Wiem, że dla polskich fanów to jest smutna wiadomość, aczkolwiek tak moi kochani, trzecia część będzie miała premierę w Nowym Jorku. Moja pierwsza podróż do Stanów, bo ja nigdy w Stanach nie byłam - ujawniła Blanka Lipińska.
