Koronkowa bielizna. Kwintesencja seksapilu w najlepszym wydaniu
Siateczka splątanych nitek, która symbolizuje seksapil – to właśnie koronka. Misterne plecionki latami tworzyły wzory delikatnych, półprzezroczystych tkanin dostępnych tylko bogatym. Teraz są dostępne dla wszystkich, a w czasie sezonowych obniżek są nawet 70 proc. tańsze. Oto nasze inspiracje.
09.01.2020 | aktual.: 10.01.2020 09:40
Wódź na pokuszenie…
Rutyna bieliźniana jest równie zabójcza, co noszenie codziennie tego samego zestawu ubrań. To nic, że teraz seksowne staniki i majtki nosimy pod grubymi swetrami, bo same w sobie podnoszą naszą samoocenę i poprawiają samopoczucie. Koronkowa mgiełka zdobi odzież na co dzień i wieczorowe kreacje, ale to bielizna z koronek pokazuje całe ich piękno. Delikatna struktura świetnie podkreśla kobiecą urodę, a prześwity eksponują naturalny kolor skóry.
Na przekrój bieliźnianej rutynie – koronki
Klasyczne modele staników z gładkimi miseczkami i prostymi ramiączkami czasem się nudzą, a czasem nie spełniają swojego zadania. Nie każdej kobiecie odpowiada efekt nienaturalnie okrągłej piersi w biustonoszu z wypełnieniem. Alternatywą są biustonosze koronkowe, które nie zniekształcają piersi, lecz podkreślają ich naturalny kształt. Takie modele kupimy często w zestawach z koronkowymi stringami, majtkami lub bokserkami.
Zakryte, ale odkryte – sekret koronki
Delikatny urok subtelnie splecionych nitek na skórze i rozbudzające wyobraźnię prześwity – to właśnie cechy, które uczyniły z koronek element mody bieliźnianej. Najbardziej fantazyjne biustonosze, majtki, body i pasy do pończoch z koronką tworzy się z minimalnych skrawków materiału, ale dzięki temu, że są to starannie wyselekcjonowane fragmenty wysokiej jakości przędzy i tkanin – powstaje z nich bielizna jedyna w swoim rodzaju.
Satysfakcja z samego posiadania koronkowej bielizny na sobie to jeden ze starych, sprawdzonych sposobów na dodanie sobie nieco kobiecości, seksapilu i powabu. Takie rzeczy w szafie prawdziwej kobiety powinny się znaleźć choćby w symbolicznej formie, bez względu na to, czy częściej nosisz sukienki, czy sportowe bluzy.