GwiazdyKosztowny rozwód. Żona oligarchy zwróciła się nawet przeciwko synowi

Kosztowny rozwód. Żona oligarchy zwróciła się nawet przeciwko synowi

Żona rosyjskiego oligarchy Farkhada Akhmedowa, Tatiana, dostała ponad 450 milionów funtów za rozstanie się z potentatem biznesowym. Brytyjskie media aż huczą od plotek, ponieważ rozwódka postanowiła pozwać też swojego syna.

Tatiana Akhmedova
Tatiana Akhmedova
Źródło zdjęć: © East News
Patrycja Ceglińska-Włodarczyk

27.11.2020 | aktual.: 02.03.2022 15:05

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Tatiana i Farkhad Akhmedovie rozwiedli się po 10 latach małżeństwa. Decyzja o rozstaniu zapadła już w 2016 r. Tatianie w udziale przypadło aż 453 miliony funtów, czyli około 2,3 miliarda złotych. Mąż oddał jej luksusową posiadłość w Surrey i kolekcje dzieł sztuki. Wszystko warte ponad 50 mln funtów. To jednak nie zadowoliło rozwódki, która postanowiła domagać się pełnej kwoty.

Tatiana i Farkhad Akhmedovie rozwiedli się

Rosyjski biznesmen nie zamierza stosować się do wyroku brytyjskiego sądu. Wojna pomiędzy byłymi małżonkami trwa w najlepsze. Tatiana nie zamierza ustępować i pozwała nawet syna Temura. To jego oskarżyła o pomoc w ukrywaniu aktywów ojca przed brytyjskim wymiarem sprawiedliwości. Dlatego też policja przeszukała londyńskie mieszkanie 27-latka.

Przeszukanie trwało ponad 10 godzin, a w tym czasie skonfiskowano blisko 60 urządzeń elektronicznych, na których mogą znajdować się istotne dane. Funkcjonariusze zabrali nie tylko telefony czy laptopy, ale też grę wideo 4-letniej córki Temura. Mało tego, policja przeszukała też podziemny parking i piwnicę.

W czasie, gdy służby działały w luksusowym mieszkaniu przy Hyde Parku, Temura nie było. Podobno po przeszukaniu jego mieszkanie wyglądało jak miejsce zbrodni. – To jak z totalitarnego reżimu – miał powiedzieć wściekły na matkę 27-latek. – Temur jest zły, że jego małe dziecko przeszło taką traumę z powodu zachowania jego babci – przyznał przyjaciel rodziny.

Źródło artykułu:WP Kobieta
Komentarze (128)