Kredki do ust mają ukrytą funkcję. Mało kto wie, co ukrywa się w kolorowej końcówce
"Czy tylko ja o tym nie wiedziałam?" - tak zatytułowała swój filmik pewna tiktokerka. Jej odkrycie zszokowało także nas. Pewnie podobnie jak większość kobiet, które nie miały pojęcia o ukrytej funkcji konturówek do ust.
Kredka do ust, po tygodniach użytkowania, straciła pożądany kształt? Szukasz temperówki w trzeciej kosmetyczce, starym piórniku szkolnym lub wśród zabawek dziecka? Rozwiązanie jest bliżej niż myślisz. Dokładnie pod ręką, a właściwie - "siedzi" w samej kredce. To odkrycie było niemałym, ale przede wszystkim miłym zaskoczeniem – w końcu kto nie lubi produktów "2w1"?
Kolorowa końcówka kredki? Jej wnętrze może cię zaskoczyć
Jedna z użytkowniczek TikToka - @daria.kojfman - wzięła do ręki kredkę do ust. Model w łagodnym odcieniu brzoskwiniowego różu wygląda dokładnie tak, jak klasyczna kredka każdej z nas z charakterystycznym, kontrastującym zakończeniem. Czy też myślałaś, że "owe" zakończenie służy tylko i wyłącznie zaprezentowaniu określonego odcienia bądź wykręceniu konturówki?
Otóż końcówka kredki do ust ma jeszcze jedną funkcję. Wystarczy wypchnąć jej zakończenie, aby ukazała się plastikowa i idealnie dopasowana do kształtu główki - konturówka. Nie wierzysz? Zobacz filmik, a później leć i przejrzyj swoje kredki w kosmetyczce.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wykręcana kredka z temperówką
Zaprezentowana funkcja dotyczy przede wszystkim plastikowych konturówek o wykręcanej formie. Jeśli jesteś zwolenniczką klasycznych kredek w drewnianej postaci – możesz się rozczarować brakiem "niespodzianki". Ale jeśli posiadasz jeden z wykręcanych modeli topowych marek, które królują w drogeriach - możesz być pewna, że producent zadbał także o podręczną temperówkę i idealny kształt główki produktu.
"Sprawdziłam i jest"
Tiktokerka zapytała się swoich obserwatorek, ile miały lat, kiedy dowiedziały się o ukrytej temperówce. Większość z nich odpowiada: "do tej pory nie wiedziałam".
Okazuje się, że w wielkim świecie TikToka można trafić na niezły "life hack". Może nie odmieni życia o 180 stopni, ale na pewno wniesie funkcjonalność niektórych produktów na wyższy poziom. Większość kobiet była wyraźnie zaskoczona odkryciem, o czym świadczą liczne komentarze pod filmikiem.
"Sprawdziłam i jest. Dzięki!",
"Też nie wiedziałam, dopóki córka mnie nie uświadomiła",
"Niemożliwe! A ja do tych kredek kupiłam specjalną temperówkę" - pisały.
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl