Krystyna Pawłowicz znów kpi z Brigitte Macron. Porównała zdjęcia
Krystyna Pawłowicz dopiero co w nieelegancki sposób skomentowała zdjęcie francuskiej pary prezydenckiej, nazywając Brigitte Macron "eksponatem w muzeum". Tym razem zestawiła zdjęcia francuskiej pierwszej damy ze swoimi, by udowodnić, że wygląda lepiej.
19.02.2019 | aktual.: 20.02.2019 09:21
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Krystyna Pawłowicz dosadnie skomentowała zdjęcie Emmanuela i Brigitte Macron okazujących sobie czułość w muzeum. "A podobno eksponatów w muzeum nie wolno dotykać" – napisała przy zdjęciu opublikowanym na Twitterze. Choć niedługo później skasowała komentarz, dziś na jej profilu pojawił się kolejny wpis nawiązujący do wyglądu francuskiej pierwszej damy.
Posłanka opublikowała kilka zdjęć – swojej twarzy, twarzy Brigitte Macron i kobiety w bikini, którą wzięła za pierwszą damę wypoczywającą na plaży podczas urlopu na Seszelach. "Wprawdzie jestem starsza o 2 lata, ale jednak nadal 'liceum'" – skwitowała Pawłowicz. W ten sposób odpowiedziała internautom zarzucającym jej, że odnosi się do wieku Brigitte Macron, choć jest od niej starsza – Pawłowicz urodziła się w 1952 roku, żona prezydenta Francji w 1953 roku.
Internauci błyskawicznie wychwycili, że kobieta w bikini na zdjęciu to nie Macron, a okładka tygodnika "Paris Match" została przerobiona. Nie przekonało to jednak Pawłowicz.
– Nawet jeśli przerobiona, to odpowiada wyglądowi "naturalnej" twarzy. Ale myślę, że nie jest to zdjęcie przerobione – przekonuje posłanka w jednym z komentarzy.
Gdy jeden z użytkowników Twittera zamieścił zdjęcie autentycznej okładki, nie dała za wygraną. – "Paris Match" wie chyba lepiej – kontynuowała dyskusję.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Zobacz także: Mocny wpis Pawłowicz. Katarzyna Lubnauer odpowiada