Krzysztof Gojdź ogolił się na łyso. Ma ważny powód
Krzysztof Gojdź zapowiedział na czwartek diametralną zmianę fryzury. Słowa dotrzymał i na swoim profilu na Facebooku zamieścił zdjęcie z ogoloną głową. Po co ta metamorfoza? Jak się okazuje, powód jest bardzo istotny.
Chirurg gwiazd nie ogolił się na łyso przez fanaberię. Chciał tym faktem zwrócić uwagę Polek na chorobę, która zbiera sród nich śmiertelne żniwo. To rak jajnika, na który każdego roku w Polsce umiera ponad 2 500 kobiet. Przyczyną tak dużej liczby zgonów jest późna rozpoznawalność nowotworu.
"Przedwczoraj przyszła do mnie moja pacjentka. Od kilku lat dbałem o jej dobry wygląd, urodę, ciało. Zdjęła czapkę i rozpłakała się. Zobaczyłem łysą głowę po chemioterapii raka jajnika... Każdy chce dobrze wyglądać. Dbamy o nasz wygląd. Chodzimy do fryzjera, malujemy się, odwiedzamy kosmetyczkę czy gabinet medycyny estetycznej. To jest zewnętrzna skorupa. To po niej często nas oceniają inni. Bo często żyjemy dla innych, bierzemy do serca ich opinie i hejt. Zapominamy w tym wszystkim o sobie, swoim wnętrzu, ale też o zdrowiu.
Rak jajnika - objawów nie widać na zewnątrz. Do pewnego momentu nie czuć ich. A zbiera żniwa śmierci. Boimy sie i nie chcemy rozmawiać o trudnych tematach i chorobach. Odpychamy od siebie myśli, że może to nas spotkać. Że rak mnie nie dotyczy. Że to dotyka inne kobiety ale nie mnie.
Każdego roku ponad 3500 kobiet dowiaduje się, że ma raka jajnika. 70 proc. z nich umiera: 6 kobiet dziennie! Wszystko dlatego, że za późno trafia do lekarza. Bo nazywany cichym zabójcą rak jajnika nie daje żadnych wyraźnych objawów... Według badań "Kwiat Kobiecości" aż 62 proc. kobiet bardzo rzadko lub w ogóle nie rozmawia o chorobach kobiecych w rodzinie. Drogie Kobiety! Musimy to zmienić! Cytologia nie wystarczy! Apeluję do Was: idźcie do ginekologa i przebadajcie jajniki. Wcześnie wykryte zmiany można wyleczyć. Nie zapełniajcie cmentarzy. Macie dla kogo żyć... Dziś solidaryzuję się z tymi kobietami, które walczą o przeżycie - łysymi po chemii. One wiedzą że nie uroda zewnętrzna jest najważniejsza..." - napisał chirurg na swoim profilu.