Książę Harry o pierwszych świętach z Meghan. "To rodzina, jakiej nigdy nie miała"
Wszystko wskazuje na to, że Meghan Markle coraz lepiej czuje się w towarzystwie rodziny królewskiej. Książę Harry opowiedział w "BBC Radio 4" o wspólnych świętach w posiadłości Sandringham. Jak się okazuje, musiał zapoznać narzeczoną z mnóstwem rodzinnych tradycji.
27.12.2017 | aktual.: 27.12.2017 13:11
– Było wspaniale, naprawdę jej się podobało – powiedział książę Harry o wizycie Meghan Markle w posiadłości królowej w czasie świąt. Para dołączyła do całej rodziny w pałacu Sandringham, gdzie podano tradycyjny, świąteczny obiad. Co więcej Meghan towarzyszyła rodzinie królewskiej podczas bożonarodzeniowego nabożeństwa w kościele.
Na czas odwiedzin u królowej, para zatrzymała się jednak w Anmer Hall w Norfolk u księcia Williama i księżnej Kate. Z pewnością w domu księcia i księżnej Cambridge panowała nieco bardziej swobodna atmosfera, niż w położonym nieopodal pałacu królowej Elżbiety.
– Wspaniale bawiliśmy się z moim bratem i bratową, biegając z dzieciakami. Święta były fantastyczne – zapewnił Harry. Książę przyznał też, że musiał wyjaśnić ukochanej mnóstwo rodzinnych tradycji. Niektóre mogły wydać się jej zaskakujące. Wiadomo na przykład, że świąteczny obiad podawany jest u królowej bardzo wcześnie, a następnie rodzina królewska gości u siebie szefa kuchni, z którym pije szklaneczkę czegoś mocniejszego.
– Radziła sobie doskonale. Przyzwyczaja się i myślę, że jest to rodzina, jakiej nigdy nie miała – powiedział książę Harry. Było to dosyć zaskakujące stwierdzenie, biorąc pod uwagę, że rodzice, a także rodzeństwo Meghan Markle żyją i mają się dobrze. Słowa księcia sugerowały jednak, że Meghan brakowało w przeszłości rodzinnego ciepła.
Ojciec przyszłej żony księcia Harry'ego, Tom Markle, jest oświetleniowcem planów filmowych. Jej matka, Doria Radlan, to terapeutka i instruktorka jogi. Rozwiedli się, kiedy Meghan miała 6 lat.
Nieco problemów nastręcza Meghan jej przyrodnia siostra, Samantha Grant, która chętnie wypowiada się na jej temat. W wywiadzie dla magazynu "Radar" Grant wyraziła zniesmaczenie faktem, że jej siostra nie została zaproszona na ślub Pippy Middleton 20 maja 2017 roku. – Fakt, że Meghan nie było na ceremonii oraz że nie uwieczniono jej na żadnym oficjalnym zdjęciu, był w złym guście i świadczy o snobizmie rodziny królewskiej. Meghan to dziewczyna z klasą – zapewniała 52-letnia Grant.
Tymczasem ślub Harry'ego i Meghan odbędzie się 19 maja 2018 roku. Książę, który w studiu rozmawiał między innymi z Barackiem Obamą, starał się taktownie odpowiedzieć na pytanie, czy były prezydent Stanów Zjednoczonych jest zaproszony na tę uroczystość. – Nic o tym nie wiem, nie zajęliśmy się jeszcze zaproszeniami ani nawet listą gości. Kto wie, czy zostanie zaproszony, czy nie. Nie będę psuł niespodzianki – zażartował książę Harry.