Książę William i Kate Middleton polecą do Australii. Książęca para ma ważny cel
Gigantyczne pożary, które w ostatnich miesiącach zdewastowały Australię, odbiły się szerokim echem w mediach. Pomoc płynęła z każdego zakątka świata. Teraz to tego grona dołączają William i Kate, którzy zamierzają spotkać się z ofiarami pożarów oraz ludźmi, którzy ich ratowali.
Premier Australii, Scott Morrison, jeszcze w tym tygodniu wystosuje oficjalne zaproszenie dla książęcej pary. Po przybyciu William i Kate pojadą w miejsca zniszczone przez pożary i porozmawiają z ich ofiarami. Książęca para jest głęboko poruszona tragedią, która spotkała Australijczyków i chce okazać im wparcie.
"Nadal jesteśmy zszokowani i głęboko zasmuceni, gdy słyszymy o pożarach, które niszczą domy i dziką przyrodę w całej Australii. Przesyłamy nasze najgłębsze kondolencje rodzinom i przyjaciołom tych, którzy tragicznie stracili życie, a także odważnym strażakom, którzy nadal ryzykują własnym życiem, aby ocalić życie innych" – napisali w mediach społecznościowych na początku stycznia. Teraz Kate i William zamierzają spotkać się ze strażakami i osobiście im podziękować.
Będzie to piąta podróż księcia Williama do Australii i jednocześnie pierwsza w towarzystwie żony. Ostatnio brytyjski książę odwiedził Australię w 2011 roku, po niszczycielskich powodziach, które opanowany kraj.
William i Kate chcieli polecieć do Australii wcześniej, w momencie największego kryzysu, lecz zrezygnowali z pomysłu, żeby nie zmuszać władz Australii do skupienia uwagi na ich przyjeździe. Na razie nie wiadomo, czy książęca para zabierze ze sobą dzieci.
Zobacz także: Siłaczki odc. 6. Cykl Klaudii Stabach. Dajemy kobietom wsparcie, na jakie zasługują
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
