Blisko ludziKsiężna Diana chciała wziąć udział w charytatywnym show. Karol jej nie pozwolił

Księżna Diana chciała wziąć udział w charytatywnym show. Karol jej nie pozwolił

Nie bez powodu o Dianie mówi się "królowa ludzkich serc" – księżna znana jest ze swojej działalności charytatywnej. Dla księcia Karola wizerunek rodziny był jednak ważniejszy od chęci pomagania jego żony.

Księżna Diana chciała wziąć udział w charytatywnym show. Karol jej nie pozwolił
Źródło zdjęć: © ONS.pl

18.02.2019 | aktual.: 18.02.2019 19:37

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

W czerwcu 1987 roku w brytyjskiej telewizji wyemitowano program "It's a Royal Knockout", w którym członkowie i członkinie rodziny królewskiej rywalizowali ze sobą u boku celebrytów.

Wydarzenie było stylizowane na średniowieczny turniej, którego uczestnicy brali udział w zabawnych, według niektórych - nieco upokarzających - konkurencjach, takich jak... przebranie się za warzywa i rzucanie w przeciwników sztucznym mięsem. Podczas emisji programu zbierano półtora miliona funtów na cele charytatywne.

Pomysłodawcą akcji był książę Edward, hrabia Wesseksu. Jego inicjatywę poparli m.in. księżniczka Anna, książę Andrzej oraz Sarah Fergusson. Toyah Willcox, piosenkarka biorąca udział w przedsięwzięciu, przyznała, że księżna Diana chciała dołączyć do uczestników programu, jednak książę Karol nie wyraził na to zgody.

Inny uczestnik show, komik Robert Deering, zdradził, że Elżbieta II, książę Filip i książę Karol byli przeciwni organizowaniu wydarzenia, mimo szczytnego celu. Królewski biografista potwierdził, że zdaniem królowej organizowanie tego typu turnieju i emitowanie go w telewizji było "ogromnym błędem".

Obawiano się, że pojawienie się royalsów wygłupiających się w towarzystwie celebrytów, zszarga wizerunek brytyjskiej monarchii. Te obawy nie były bezzasadne – wielu uznało, że udział książąt w show był kompromitujący.

Niektórzy przypuszczają, że książę Karol nie zgodził się na udział żony nie tylko ze względu na ochronę jej wizerunku, ale również dlatego, że bał się, że stanie się... zbyt popularna.

Źródło: The Sun

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu:WP Kobieta
Komentarze (0)