Kulisy nauczania zdalnego. Córka nauczycieli musiała koczować w przedpokoju
Zamknięcie szkół i wprowadzenie nauczania zdalnego wywróciło do góry nogami codzienne życie wielu uczniów, rodziców i nauczycieli. Najtrudniejsza sytuacjach jest w domach, gdzie nie tylko są dzieci w wielu szkolnym, ale również i rodzice pracujący jako nauczyciele.
20.04.2020 | aktual.: 20.04.2020 14:53
Pomimo tego, że nauczanie zdalne ma wiele plusów, to jednak nie sprawdza się u każdego. Zorganizowanie warunków do spokojnej nauki nie jest łatwe, szczególnie gdy pod jednym dachem mieszka gromadka dzieci lub gdy nie ma w domu wystarczającej liczby komputerów czy tabletów.
Nauczanie zdalne w praktyce – wszystkie pokoje zajęte
Czytelniczka WP Kobieta podesłała nam zdjęcie, które idealnie obrazuje sytuację w wielu polskich domach. Na fotografii widać dziewczynkę, która siedzi, z konsolą w rękach, na podłodze tuż obok drzwi do toalety, ponieważ wszystkie pomieszczenia w domu były w tamtym momencie zajęte przez innych domowników.
Rodzice dziewczynki są nauczycielami i od samego rana prowadzą lekcje za pośrednictwem wideokonferencji, a dodatkowo jej starszy brat bierze udział w innych zajęciach lekcyjnych zorganizowanych w taki sam sposób. W ten sposób dochodzi do absurdalnej sytuacji, gdzie w każdym z pomieszczeń trwają zajęcia, a najmłodsze dziecko zostaje zmuszone do przesiadywania godzinami w przedpokoju.
Zobacz także: Smacznego na dobry wieczór! Odc. 2: Chlebek bananowy
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl