List otwarty do TVN i KRRiT ws. molestowania seksualnego w "Ameryka Express"

List otwarty do TVN i KRRiT ws. molestowania seksualnego w "Ameryka Express"

List otwarty do TVN i KRRiT ws. molestowania seksualnego w "Ameryka Express"
Źródło zdjęć: © ONS.pl
10.11.2018 13:00, aktualizacja: 10.11.2018 13:40

Helena Łygas, dziennikarka Wirtualnej Polski, skomentowała skandaliczne zachowanie Filipa Chajzera i innych uczestników dziesiątego odcinka programu TVN "Ameryka Express". Chajzer zamieścił jej zdjęcie na swoich profilach społecznościowych, zachęcając internautów do nagonki na Helenę. Zaprzeczył, by w programie doszło do molestowania. "Codziennik Feministyczny" wystosował w tej sprawie list otwarty do TVN i KRRiT.

"Codziennik Feministyczny" wystosował list otwarty do stacji TVN oraz Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, w którym żąda niezwłocznego usunięcia wpisów Filipa Chjazera i przeprosin dziennikarki WP Heleny Łygas. Oto treść listu:

"W dziesiątym odcinku "Ameryka Express", polskim programie rozrywkowym wyemitowanym dn. 07.11.2018, za którego produkcję odpowiada stacja TVN we współpracy z belgijską firmą Eccholine, uczestnicy i uczestniczki otrzymali kontrowersyjne zadanie pocałowania w usta przypadkowej osoby "płci przeciwnej"... Filip Chajzer, Jakub Urbański i Tomasz Karolak wykonali to zadanie bez wyraźnej zgody nieznajomych kobiet, mieszkanek Limy - kobiety te mówiły "nie", kręciły głową, próbowały uchronić się od wymuszonego pocałunku, odpychały uczestników. Uczestnicy zaś próbowali przytrzymać je siłą – Tomasz Karolak łapał nieznajome za kark, Filip Chajzer wymusił pocałunek i dotknął biustu przypadkowej kobiety. W dalszej części programu uczestnicy dyskutowali, w jaki sposób można wymusić pocałunek: Jakub Urbański i Tomasz Karolak wymieniali się pochwałami na temat techniki wymuszenia pocałunku poprzez próbę pocałowania w policzek i odwrócenia głowy w ostatniej chwili, by pocałować w usta, na co Karolak pochwalił Urbańskiego słowami "to była dobra technika".

Całowanie bez zgody jest molestowaniem seksualnym i naruszeniem godności, integralności cielesnej i psychicznej osoby, która tego doświadcza. Prezentowanie tego typu zachowań w komercyjnej stacji, której zadaniem jest wspieranie i propagowanie zachowań prospołecznych i przejrzystych moralnie oraz edukacja w kwestii palących problemów ogólnoświatowych (a jednym z nich jest z pewnością molestowanie seksualne), jest według nas niedopuszczalne, szkodliwe społecznie, godzi w dobre obyczaje i podważa jedną z misji telewizji jasno sformułowaną w regulaminie: "służyć zwalczaniu patologii społecznych". Za taką patologię można uznać molestowanie seksualne – według badań Fundacji STER niemal 90 proc. Polek doświadczyło w swoim życiu jakiejś formy molestowania seksualnego. Pokazywanie takich treści w reality show, programie oglądanym przez osoby w różnym wieku, także młode obojga płci, jest skandaliczne i wpisuje się w definicję kultury gwałtu, zwalczanej w tej chwili przez rozmaite kraje poprzez zmianę prawa karnego (we Francji za całowanie obcej osoby bez jej zgody, obmacywanie i klepanie w pośladki grozi kara więzienia i grzywna w wysokości od 90 do 750 euro).

[...]

Żądamy usunięcia wpisu przez Filipa Chajzera i przeprosin dziennikarki Heleny Łygas, która w naszej opinii opisała to, co każdy może obejrzeć w programie – naruszenie granic integralności cielesnej przypadkowych kobiet bez ich zgody. Od stacji TVN żądamy rekompensaty za straty moralne, których doznały mieszkanki Limy ze strony Tomasza Karolaka, Jakuba Urbańskiego i Filipa Chajzera. Jeśli to okaże się niemożliwe, żądamy wpłaty na polskie i peruwiańskie organizacje walczące z przemocą wobec kobiet, a także przeprowadzenie pracowniczych szkoleń w stacji TVN na temat tego, czym jest molestowanie seksualne.

Sprzeciwiamy się promowaniu w telewizji komercyjnej zachowań szkodliwych społecznie, a także naruszających wolność osobistą i seksualną jednostek, zachowań uwłaczających godności i ukazujących kobiety w sposób uprzedmiotawiający".

Autorkami listu są Iga Dzieciuchowicz (Codziennik Feministyczny), Kamila Kuryło (Codziennik Feministyczny), Ola Hołyńska (Fundacja MamyGłos) i Gosia Kot (Kampania Przeciw Homofobii).

List owarty można podpisać na stronie petycjeonline.com.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (416)
Zobacz także