Blisko ludzi#LISTDOREDAKCJI Krzysztof jeździ po Europie i nie może wziąć prysznica. Zamykane są toalety na stacjach

#LISTDOREDAKCJI Krzysztof jeździ po Europie i nie może wziąć prysznica. Zamykane są toalety na stacjach

Koronawirus opanował Europę. Z dnia na dzień słyszymy o coraz większej liczbie zachorowań. Pan Krzysztof, który jest kierowcą busa, ujawnia, że on i jego koledzy nie mają jak zadbać o własną higienę, jeżdżąc pomiędzy krajami. Stacje paliw odmawiają im prysznica. – Podejrzewam, że mogłem złapać wirusa – mówi w rozmowie z nami.

#LISTDOREDAKCJI Krzysztof jeździ po Europie i nie może wziąć prysznica. Zamykane są toalety na stacjach
Źródło zdjęć: © Getty Images
Karolina Błaszkiewicz

21.03.2020 | aktual.: 21.03.2020 17:24

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Pan Krzysztof napisał list do naszej redakcji. "Byłem kierowcą ciężarówki, zwanej potocznie TIR-em. Od roku, ze względu na sytuację na rynku europejskim (mandaty, obciążenia, kary, itp.), jeżdżę busikiem. W niedzielę byłem we Francji, zastał mnie tam dekret wydany przez prezydenta (Francuzi przez 15 dni mają zakaz wychodzenia z domu – red.). W poniedziałek miałem rozładunek pod Tuluzą, prysznice zamknięte. Pomyślałem sobie - OK, spedytor znajdzie ładunek i po załadunku, gdzieś się wykąpię. Załadunek ustalił dopiero na wtorek, jakoś się przemęczyłem" – opowiada w liście kierowca.

Niestety, okazało się, że na prysznic, a nawet załatwienie potrzeb fizjologicznych i tak nie ma szans. Stacje paliw, na których się zatrzymywał, odmawiały mu wejścia. W Anglii spotkał go właściwie ten sam widok. "Jak kierowcy mają zachować higienę przez kilka czy kilkanaście dni jazdy, jeśli blokuje się im dostęp do wody, toalety i prysznica?" – pytał rozgoryczony. Żal słychać też w jego głosie, gdy rozmawiamy przez telefon.

Koronawirus - kierowcy

Pan Krzysztof nie kryje, jak bardzo jest mu ciężko. – Nie ma możliwości zadbania o higienę. Jedyny sposób, w jaki można sobie poradzić, to są właściwie bańki z wodą. Ja mam w tej chwili ze sobą 5 takich pięciolitrowych baniek plus 4 zgrzewki wody mineralnej. To jest jedyne, co można zrobić – mówi nam, dodając, że kolega z Francji przekazał mu krótkie: "To katastrofa". Kiedy pan Krzysztof tam był ostatnio, mogli choć nabrać wody w niektórych miejscach. Dziś nie ma już takiej opcji.

– Tu, w każdym serwisie na autostradzie, do niedawna były dostępne prysznice dla kierowców. Teraz, gdzie nie zajechałem, słyszałem odpowiedź: nie ma prysznica. Toaleta jest ogólnie dostępna – opisuje sytuację na Wyspach. Nie wie jednak, co go czeka, gdy wsiądzie na prom. Od innego znajomego usłyszał, że strefy dla kierowców zamknięto i upycha się ich razem z innymi pasażerami. – No nie jest to raczej mądre, tak człowiek na człowieku – ocenia Polak.

Jego zdaniem, sytuacja najlepiej wygląda we… Włoszech. Słyszymy, że tam "wszystko nadal działa i to za darmo". Jak mówi pan Krzysztof, Włosi poszli po rozum do głowy. – Zdają sobie sprawę, że aby tego nie roznosić albo żeby nie wybuchła za chwilę nowa epidemia, to trzeba dbać o własną higienę – tłumaczy.

Boli go, że inni w Europie traktują ich już jak ludzi gorszej kategorii. – Myślą: trzeba zabezpieczyć siebie, a kierowcy są zrzuceni na drugi plan. Czy my się zarazimy jest sprawą drugorzędną – słyszymy. Kierowca prawdopodobnie będzie musiał wrócić do Polski, bo jego bus miał awarię.

Kwarantanna – wytyczne

Teoretycznie osoby wracające z zagranicy i udające się na kwarantannę mogą zostać skierowane do specjalnej placówki. Pan Krzysztof przywołuje historię znajomego, który właśnie o taką pomoc poprosił. – I był odsyłany od sanepidu do władz, w tę i z powrotem. Nikt nie powiedział mu wprost, ale odczuł, że najlepiej by było, jakby wynajął sobie pokój w hotelu albo wysłał gdzieś rodzinę, żeby przez te dwa tygodnie siedział sam – relacjonuje.

Stacje paliw deklarują, że nie zostało wydane żadne rozporządzenie, nakazujące zamykania toalet. Redakcja Money.pl otrzymała w tej sprawie pismo od firmy Orlen. "Informujemy, że nie zostało wydane żadne rozporządzenie dotyczące zamykania toalet na stacjach Orlen w związku z epidemią koronawirusa. Jeżeli otrzymają Państwo informacje o konkretnych stacjach ORLEN, na których zamknięte są toalety prośba o przesłanie, będziemy to sprawdzać".

Od 15 marca po powrocie do Polski każdy jest zobowiązany poddać się obowiązkowej 14-dniowej kwarantannie. "Kwarantannę odbywasz w swoim miejscu zamieszkania. Jeśli nie masz możliwości odbywania kwarantanny w domu, będziesz ją odbywać we wskazanym ci przez służby ośrodku (informację uzyskasz podczas przekraczania granicy)" – czytamy w oficjalnym komunikacie Ministerstwa Zdrowia. Z niektórych lokalnych portali dowiadujemy się, że rzeczywiście takie ośrodki istnieją (m.in. w Olsztynie) – nie są jednak podawane do informacji publicznej.

Dodajmy, że przymusowa kwarantanna nie obowiązuje osób z obszarów przygranicznych, które mieszkają w Polsce, ale pracują na co dzień w kraju sąsiednim i które przekraczają granicę regularnie, a także zawodowych kierowców transportu towarowego i osobowego.

Zobacz także: Koronawirus. Ministerstwo Zdrowia opublikowało specjalny film

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Komentarze (318)