Loni Willison cztery lata temu trafiła na ulicę. Modelka wygląda coraz gorzej
Loni Willison od co najmniej czterech lat żyje na ulicy. Była modelka i żona gwiazdora "Słonecznego patrolu" z miesiąca na miesiąc wygląda coraz gorzej. Jej najnowsze zdjęcia przerażają.
Willison żyła na bardzo wysokim poziomie – była znaną modelką fitness, a jej zdjęcia trafiały na okładki poczytnych magazynów. Jej problemy zaczęły się prawdopodobnie od złych wyborów sercowych. Kobieta wyszła za aktora Jeremy’ego Jacksona – gwiazdę serialu "Słoneczny patrol".
Przemoc, narkotyki i alkohol
W ich domu miało dochodzić do aktów przemocy. Mężczyzna znęcał się podobno nad żoną. Oboje nadużywali alkoholu i narkotyków. Para brylowała na ściankach i branżowych imprezach, ale nałóg stopniowo ich wyniszczał. W końcu kompletnie zadłużony Jeremy trafił do więzienia, Willison zniknęła z show-biznesu i przestała kontaktować się z rodziną. Dopiero po dwóch latach okazało się, że żyje na ulicy.
- Zanim trafiłam na ulicę, byłam rażona prądem przez bite dziewięć miesięcy, każdego j...nego dnia, więc nie mogę zostać w jednym miejscu. Nie mogę żyć w budynkach, nie mogę żyć w domu, nie mogę nigdzie żyć, bo muszę cały czas być w ruchu – mówiła osobom, które oferowały jej swoją pomoc.
- Nie chcę zniszczyć komuś życia tylko dlatego, że kogoś znam, dlatego muszę przeczekać i zobaczyć, co się dalej wydarzy – dodawała, zapewniając jednocześnie, że to nie narkotyki, a "źli ludzie" są winni jej obecnej sytuacji.
Była modelka jest w fatalnym stanie
Niestety, stan modelki coraz bardziej się pogarsza. Willison na pewno na problemy psychiczne i zdrowotne. Prawdopodobnie nadal jest uzależniona od narkotyków. Dziennikarzom z tabliodów, próbujących nawiązać z nią rozmowę, za każdym razem mówi co innego. Czasem twierdzi, że świetnie radzi sobie na ulicy i od nikogo nie potrzebuje pomocy. Zdarza się jednak, że narzeka na swój los i przyznaje, że bez pomocy przepadnie.
Modelka najczęściej fotografowana jest przy śmietnikach, gdzie szuka jedzenia. Loni straciła już zęby, a jej twarz wygląda zupełnie inaczej niż jeszcze kilka lat temu. Na najnowszych zdjęciach kobieta również poszukuje pokarmu i przemieszcza się z (prawdopodobnie całym) swoim dobytkiem, który przewozi w sklepowym wózku. Willison spała też w przypadkowym miejscu, na wystawionej na śmietnik kanapie.
Stany Zjednoczone mają olbrzymi problem ze zjawiskiem bezdomności. Organizacja non profit Community Solutions alarmowała ostatnio, że w związku z kryzysem wywołanym epidemią koronawirusa liczba bezdomnych w USA może wzrosnąć od 40 do 45 procent. Szacuje się, że obecnie 800 tys. Amerykanów nie ma dachu nad głową.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl