Ma jednego męża od 45 lat. Bez ogródek mówi o seksie
Bożena Dykiel skończyła 75 lat. Zagrała jednak w kilkudziesięciu polskich filmach i serialach. Zasłynęła jednak nie tylko swoimi kreacjami aktorskich, ale także głośnymi wypowiedziami.
26.08.2023 | aktual.: 26.08.2023 14:26
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Bożena Dykiel od 45 lat jest związana z Ryszardem Kirejczykiem. Aktorka nie kryje, że jednym z ważnych elementów w ich związku jest seks. "Seks po 50. może być lepszy niż po 20., bo już nie trzeba się niczego bać, wstydzić. Daje tylko radość. Nie należy opowiadać bzdur, że 'w pewnym wieku seks nie ma już znaczenia'" – opowiadała w rozmowie z "Twoim Stylem".
"Dla podsycenia atmosfery w sypialni wszystko, co obojgu pasuje, jest dobre. Także rozmaite przebieranki, gadżety erotyczne. Bo seks po 60. z tym samym partnerem, tak jak ja ze swoim panem Rysiem, to cudowna sprawa" - mówiła z kolei w "Super Expressie".
"Lubię ładną bieliznę, musi być jednak nie tylko ładna, ale wygodna, funkcjonalna. A jak ktoś lubi taką bardziej frywolną, to czemu nie. Co prawda do sex shopu nie zajrzałabym, bo…od razu zrobiliby mi tam zdjęcia!" - dodała.
Bożena Dykiel o "zapuszczonych" osobach. Szokujące słowa
Serialowa Maria Zięba nie stroni jednak od kontrowersyjnych poglądów. Jej zdaniem, "zapuszczone" osoby same są winne zdrady.
"Trzeba dbać o swojego mężczyznę, bo zacznie szukać gdzie indziej tego, czego mu w małżeństwie brak. Ale nie można się zapuścić. Jak ona chodzi po domu w jakimś wymiętym dresie, z brudnymi włosami, jest gruba, bo nie uprawia żadnej aktywności fizycznej, to trudno, żeby on patrzył na nią pożądliwie. Zresztą to samo dotyczy i jego. Wystarczy popatrzeć na panów na plaży. Te ogromne brzuszyska, które przed sobą dźwigają… A potem ludzie się dziwią, że się zdradzają" — mówiła w "Super Expressie".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czytaj także: Kontrowersyjne słowa Bożeny Dykiel o pandemii i depresji. Lekarz komentuje wypowiedź aktorki
Dykiel wywołuje kontrowersje fake newsami
Dykiel "zabłysnęła" też wypowiedziami dotyczącymi chociażby ekologii. W 2018 roku wychwalała noszenie futer. "Uważam, że kobieta zawsze wygląda dobrze w futrach, a poza tym mamy klimat taki, że futro, to jest coś. (...) Ja mam futro, dzięki któremu nie marznę, mimo temperatury. Od bardzo wielu lat noszę futra i dobrze się w nich czuję" - podkreśliła.
Innym razem wywołała ogromną burzę, pokazując słynne "okulary na depresję". Zademonstrowała je w "Dzień dobry TVN", opowiadając jednocześnie, że najlepszym sposobem na ciężką chorobę jest uzupełnienie niedoboru litu. Ponadto pandemię COVID-19 oceniła jako światowy spisek.
- Ja bym to określiła tak: ostatnie dwa lata to jest walka świata z ludźmi – z bogaczami, którzy chcą nami rządzić. Takie jest moje przeświadczenie, bo jeżeli nas się zastrasza i jeżeli ciągle nas się lockdownuje, prawda, i nie pozwala się spotykać... Grypa szalała przez tyle lat i mnóstwo ludzi umierało, nawet więcej niż w tej pandemii. A ta pandemia dla nas jest jakimś obozem - mówiła.
Dużym echem obiło się jej przykre zachowanie w stosunku do fotoreporterów w czerwcu 2022 roku podczas obchodów 50. rocznicy powstania Zespołu Filmowego "X". Aktorka nie tylko nie chciała pozować. "Wynocha! Wynocha!" - krzyczała na nich. "Zasłaniała się, była nieprzyjemna. Nie wiem, jak jest tego powód, ale zachowuje się tak chyba od dawna. Krążą opinie na temat jej odklejenia od rzeczywistości. Zastanawiam się, czy nie są prawdziwe..." – mówił jeden z nich w rozmowie z Plejadą.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl