SB chciało zwerbować ją do współpracy. To mogło złamać karierę Bożeny Dykiel
Obecnie znana jest przede wszystkim jako Maria Zięba z serialu "Na wspólnej", jednak na swoim koncie ma bardzo wiele ról filmowych i teatralnych. Zawsze prowadziła bujne życie. W latach 70. miała zostać zwerbowana przez SB, co mogło zakończyć jej karierę.
24.08.2021 12:06
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Stworzona, by grać
Bożena Dykiel już od dzieciństwa wykazywała niezwykły talent aktorski, który odkryła w niej nauczycielka polskiego, a następnie skierowała na właściwe tory. Możliwości na rozwój zyskała dzięki przeprowadzce do Warszawy. W stolicy ukończyła Państwową Wyższą Szkołę Teatralną, a jej kariera nabrała prawdziwego tempa w 1972 roku, kiedy zaczęła pracować w Teatrze Narodowym w Warszawie. Tam wcieliła się w rolę Goplany w spektaklu "Balladyna" i wzbudziła prawdziwą sensację, wjeżdżając motorem na scenę, co sprawiało, że widownia była zawsze wypełniona po brzegi.
W tym czasie talent i uroda Dykiel zrobiły wrażenie nie tylko na wielbicielach teatru, ale również na funkcjonariuszach SB. Któregoś dnia dwaj mężczyźni przyszli do garderoby aktorki, podając się za dziennikarzy. Pod pretekstem przeprowadzenia wywiadu umówili się z Dykiel na następny dzień w hotelu MDM. Kiedy zabrali ją do jednego z pokoi, wyjawili swoją prawdziwą tożsamość i powód spotkania. Funkcjonariusze SB planowali zwerbować artystkę do współpracy. Jej zadanie miało polegać na uwiedzeniu Franka Elbego, II sekretarza ambasady RFN.
Dykiel odrzuciła skandaliczną propozycję
Mężczyźni chcieli, żeby aktorka nakłoniła sekretarza do pójścia z nią do łóżka, co planowali nagrać. Zdobytym w ten sposób filmem chcieli szantażować żonatego mężczyznę. Choć Dykiel znała Elbego, ponieważ w tamtym czasie często zapraszał do siebie artystów, aktorka zdecydowanie odmówiła. "Na żadną Matę Hari się nie nadawałam. Chcieli mi złamać życie i karierę, choć im nic nie zrobiłam. Jeszcze dziś myślę o tym wszystkim ze wstrętem" – wspomina aktorka w jednym z wywiadów. Taka reakcja aktorki na propozycję SB mogła się dla niej źle skończyć, jednak po miesiącach nękania funkcjonariusze zostawili ją w spokoju.
Pomimo bardzo dużej aktywności zawodowej Bożena Dykiel zawsze podkreśla, że to dom jest dla niej najważniejszy i daje jej siłę. Od prawie 50 lat jest żoną producenta filmowego Ryszarda Kirejczyka, a także matką dwóch córek i babcią czworga wnucząt.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl.