Ma perfekcyjne usta. Pielęgnuje je niedrogim produktem z apteki
Margot Robbie to australijska aktorka. Znana jest między innymi z takich kultowych tytułów jak "Wilk z Wall Street" czy "Legion samobójców". Gwiazda słynie z nieskazitelnej urody, burzy blond włosów i przepięknych, pełnych ust. 27-latka uważa jednak, że balsamy pielęgnacyjne mają w sobie szkodliwe składniki, które niekorzystnie wpływają na kondycję ust i mogą je wysuszać. Postawiła na nietypowy sposób pielęgnacji. Będziecie zaskoczone!
Ostatnio aktorka udzieliła wywiadu magazynowi Elle. Zdradziła w nim jak, jak dba o wargi, by zawsze były nawilżone i apetyczne. Zaznaczyła, że w kąt idą drogie markowe pomadki, bo według niej są po prostu nieskuteczne. 27-latka oznajmiła, że ich najlepszym zamiennikiem jest znany apeteczny i niedrogi krem Bepanthen. Zazwyczaj używają go mamy, które karmią dzieci i zmagają się pękającymi brodawkami sutkowymi. Krem chroni też dzieci przed odparzeniami.
Robbie oznajmiła, że jej zdaniem balsamy przeznaczone do pielęgnacji ust zawierają wiele środków wysuszających skórę oraz niepotrzebnych substancji zapachowych. Jej ulubiony kosmetyk pozbawiony jest tych wad.
Krem dostępny jest w każdej aptece i nie kosztuje więcej niż 30-35 złotych za sto gram, a więc za duże opakowanie. Jest więc bardzo wydajny, jeśli chodzi o stosowanie o na usta.
Nie od dziś celebrytki i zwykłe dziewczyny zachwalają działanie aptecznych produktów. Krem Nivea, Sudocream czy maść witaminowa to ulubieńcy kosmetyczni kobiet z całego świata. Wykorzytują je m.in. jako właśnie balsamy do ust, preparaty na oparzenia słoneczne czy maści zmiększające.