Maja Ostaszewska o strajku nauczycieli. Zajęła stanowisko
W poniedziałek 8 kwietnia rozpoczął się strajk nauczycieli. Z tego powodu kolejne gwiazdy publikują w mediach społecznościowych słowa poparcia dla dydaktyków. Wśród nich jest Maja Ostaszewska. Aktorka przypomniała, dlaczego zasługują na podwyżki.
Maja Ostaszewska nigdy nie ukrywała swojej niechęci do partii rządzącej. Regularnie pojawia się na czarnych protestach, a w ostatnim wywiadzie przyznała, że jej zdaniem programy społeczne realizowane przez Prawo i Sprawiedliwość nie są niczym innym, jak hipokryzją.
"Prezes Kaczyński powiedział: 'Wara od naszych dzieci'. To ja mówię jemu: Owszem, wara od moich dzieci! One są wrażliwymi, mądrymi, otwartymi ludźmi. Nie zgadzam się na zaszczepianie im lęków, uprzedzeń" – mówiła aktorka w nawiązaniu do karty LGBT+.
Tym razem zabrała głos w sprawie strajku nauczycieli. Przyznała, że jako mama uczennicy i ucznia szkoły podstawowej w pełni popiera postulaty nauczycieli i solidaryzuje się z nimi.
– Walczą nie tylko o swoją godność, ale również o godną edukację naszych dzieci. To również oni mają ogromny wpływ na to, na jakich dorosłych wyrosną nasze dzieci. Na kształtowanie społeczeństwa – napisała Ostaszewska na Instagramie.
Jej zdaniem nauczycielom należy się szacunek i godne traktowanie – w końcu to oni kształtują przyszłe pokolenie.
– Uprawiają piękny, ale trudny, obarczony ogromną odpowiedzialnością zawód. Należy im się szacunek i godne traktowanie. Drodzy nauczyciele trzymajcie się – zakończyła swój wpis aktorka.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl