Marta dostaje przelewy z obelgami w tytułach. "Wiem, że obrażanie mnie sprawia mu przyjemność"

Rozstania i kłótnie o dziecko to w Polsce chleb powszedni. Często osoby, na których spoczywa obowiązek alimentacyjny, wyszukują nieprawdopodobne sposoby, aby dopiec drugiej stronie. Były partner Marty zrobił ostatnio cztery przelewy na 15 zł z tytułami, od których włos się jeży.

Mężczyźni dają upust swoim emocjom tytułując przelewy
Źródło zdjęć: © Getty Images/archiwum prywatne
Klaudia Stabach

Oto #HIT2019. Przypominamy najlepsze materiały mijającego roku.

Marta toczy wojnę z byłym partnerem, odkąd zaszła w ciążę, a ten momentalnie postanowił ją zostawić. Mężczyzna od sześciu lat wyzywa i obraża matkę swojego syna. Nie szczędził obelg nawet w momencie, gdy była jeszcze w ciąży. – Życzył mi, żebym zdechła – opowiada w rozmowie z WP Kobieta.

Przez lata konflikt zaostrzał się lub trochę przygasał, w zależności od nastrojów mężczyzny i tego, jak układało mu się życie z nową partnerką. – W momencie, gdy definitywnie się rozstali, to zaczął wciągać syna w swoje życie prywatne i go szantażować – wspomina Marta.

Z całego wachlarza nagannych zachowań mężczyzny Martę bardzo dotyka podejście do kwestii alimentów. We wrześniu sąd podwyższył kwotę z 350 zł do 500 zł, co prawdopodobnie wyprowadziło go z równowagi. – Wiem, że wydał sporo na adwokata, aby uniknąć podniesienia kwoty i mam wrażenie, że przez to odreagowuje na mnie swoje frustracje – tłumaczy kobieta.

Zobacz także: Siłaczki odc. 3. Nowy cykl Klaudii Stabach. Dajemy kobietom wsparcie, na jakie zasługują

Mężczyzna co prawda przelał nowo ustaloną sumę w październiku oraz w listopadzie, ale za nic nie chce wyrównać należności za wrzesień, czyli brakujących 150 zł. – Wymyślił sobie, że będzie przelewał po 15 zł tylko po to, żeby pokazać swoją władzę – uważa kobieta. – Ostatnio cztery razy w ciągu godziny zrobił przelewy na taką kwotę, a ja za każdym razem je odsyłałam – dodaje.

Co gorsze były partner wypisuje w tytułach przelewów obelgi w kierunku Marty. – Wyzywa mnie od wieprzów, tuczników, pisze, że nie chce mi się pracować – mówi kobieta i na dowód pokazuje screeny.

Screeny przelewów
© Archiwum prywatne | Marta
Tytuł przelewu bankowego
© Archiwum prywatne | Marta

– Wcześniej byłam wściekła, wczoraj pierwszy raz od dawna doprowadził mnie tym do płaczu, bo wiem, że obrażanie mnie sprawia mu przyjemność, a dla mnie to bardzo przykre i poniżające – dodaje Marta.

Radca prawny Lucyna Szabelska, specjalizująca się w sprawach rozwodowych i alimentacyjnych, radzi, aby w takiej sytuacji nie odsyłać przelewów, tylko zwrócić się do komornika. – Jeśli alimenty na dziecko są zasądzone, to przelew bankowy musi być opatrzony właściwym tytułem. W przeciwnym razie nie zostanie uznany – tłumaczy. – Przykładowo, robiąc przelew za maj, należy napisać: alimenty za miesiąc maj – doprecyzowuje.

Poprawne zlecanie przelewu powinno wejść w nawyk każdemu, kto płaci alimenty. Jeśli ktoś zrobi dwa pełne przelewy w październiku z założeniem, że drugi będzie już za listopad, a jednocześnie obydwa będą podpisane "za październik", to sąd może uznać, że nie wpłynęły na konto pieniądze za ten drugi miesiąc. – Zasądzona kwota jest zawsze kwotą minimalną i rodzic może przekazywać wyższe kwoty na dziecko – podsumowuje Lucyna Szabelska.

Oczywiście osoba, na której spoczywa obowiązek alimentacyjny, może wysyłać pieniądze za dany miesiąc w ratach, ale ostatni przelew nie może przekraczać dnia ustalonego przez sąd.

Jedyna droga

34-letnia Agata z woj. małopolskiego, która nie chce ujawniać swoich danych, również notorycznie dostaje obelgi w tytułach przelewów. Ojciec jej dwóch córek nie ma żadnych zaległości w spłacaniu alimentów i wysyła pieniądze w terminie, jednak zawsze są one opatrzone złośliwą uwagą, groźbą lub złowieszczymi życzeniami. – Pisze, że jestem zerem, że kiedyś zrobi mi piekło – przytacza kobieta.

Agata przejmuje się wrogimi hasłami, ale nie reaguje w żaden sposób, ponieważ nie chce nawiązywać z nim kontaktu. – Długo mi zajęło, zanim uwolniłam się od drania i naprawdę nie chcę, żeby miał mój nowy numer telefonu – podkreśla kobieta. Były mąż ma ograniczone prawa do opieki nad dziećmi, dlatego Agata nie miała obowiązku przekazywać mu swojego numeru telefonu. – Moje córki mają komórki i może do nich dzwonić – dodaje.

Kobieta stara się również unikać bezpośredniej konfrontacji z mężczyzną. – Na co dzień mieszkamy z moimi rodzicami, więc oni otwierają drzwi, gdy były mąż przyjeżdża w odwiedziny do dzieci – tłumaczy. – Przeżywałam koszmar w małżeństwie i nie pozwolę sobie kolejny raz szargać nerwów – tłumaczy.

W tego typu sytuacjach często jedyną możliwością nawiązania kontaktu z drugim rodzicem dziecka jest właśnie tytuł przelewu bankowego. Sfrustrowani alimenciarze dają upust swoim emocji w 140 znakach.

Radca prawny Lucyna Szabelska nie ma wątpliwości co do tego, że zarówno Agata, jak i Marta mogłyby z sukcesem pozwać swoich byłych partnerów. – Tego typu zachowanie świadczy o konflikcie między rodzicami dziecka, dlatego osoba, która jest obrażana, ma podstawę do wnioskowania o ograniczenie praw rodzicielskich dla drugiego rodzica dziecka – tłumaczy.

Ekspertka podkreśla, że bardzo często udaje się wpłynąć na zachowanie partnera w momencie, gdy dostanie pismo z kancelarii. – Negocjacje bądź mediacje wiele dają. Wtedy osoba, która stosuje agresję słowną, dostrzega, że były partner nie pozwoli sobie na obrażanie i to trochę otwiera oczy – zaznacza Lucyna Szabelska. - Nie jestem zwolenniczką sporów, ale znieważane osoby powinny wytyczyć granice - puentuje.

Zobacz także: Siłaczki odc. 2. Nowy cykl Klaudii Stabach. Dajemy kobietom wsparcie, na jakie zasługują

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie

Zabrała głos w sprawie nocnej prohibicji. "To jest zabójstwo dla mózgu"
Zabrała głos w sprawie nocnej prohibicji. "To jest zabójstwo dla mózgu"
Najlepsza temperatura do snu. Tak podkręcisz metabolizm
Najlepsza temperatura do snu. Tak podkręcisz metabolizm
Walczy w sądzie z Baldonim. Tak prezentuje się na nowych zdjęciach
Walczy w sądzie z Baldonim. Tak prezentuje się na nowych zdjęciach
Już może wlatywać do domów. Pod żadnym pozorem nie dotykaj
Już może wlatywać do domów. Pod żadnym pozorem nie dotykaj
Nie miała objawów. Przy rutynowym badaniu prawda wyszła na jaw
Nie miała objawów. Przy rutynowym badaniu prawda wyszła na jaw
Olśniła w jesiennej stylizacji. Jej buty to prawdziwy hit
Olśniła w jesiennej stylizacji. Jej buty to prawdziwy hit
Witasz się tak z obcym psem? Dajesz mu komunikat "zrobię ci krzywdę"
Witasz się tak z obcym psem? Dajesz mu komunikat "zrobię ci krzywdę"
"Odesłany z sali operacyjnej". Miał przejść ryzykowny zabieg
"Odesłany z sali operacyjnej". Miał przejść ryzykowny zabieg
Grał w serialu "Siódme niebo". Nagranie żony złamało mu karierę
Grał w serialu "Siódme niebo". Nagranie żony złamało mu karierę
"Wstydziliśmy się". Dziś nie ukrywa, z jakich zabiegów korzysta
"Wstydziliśmy się". Dziś nie ukrywa, z jakich zabiegów korzysta
Zaśniesz ekspresowo. Naukowcy znaleźli sposób
Zaśniesz ekspresowo. Naukowcy znaleźli sposób
Nie używaj po terminie. Wiele osób nie ma pojęcia
Nie używaj po terminie. Wiele osób nie ma pojęcia