Blisko ludziMatka oburzona listem od urzędników. Zaszufladkowali jej córkę

Matka oburzona listem od urzędników. Zaszufladkowali jej córkę

Nadwaga i otyłość wśród dzieci to poważny problem we współczesnym świecie. Trzeba uświadamiać rodziców oraz edukować, ale ważne jest, aby robić to we właściwy sposób i zgodnie z faktami. Matka 5-letniej jest wstrząśnięta opinią, którą usłyszała.

Matka uczula, aby nie szufladkować dzieci
Matka uczula, aby nie szufladkować dzieci
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | ©Kiattisak - stock.adobe.com
oprac. KSA

13.12.2021 15:04

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Jemma Fletcher jest matką dwójki dzieci i postanowiła nagłośnić w mediach pismo, które otrzymała od służby zdrowia. W szkole jej córki pojawiła się pielęgniarka, która przeprowadziła oficjalne ważenie każdego ucznia oraz sprawdzanie wzrostu.

Później dane zostały przekazane do ministerstwa zdrowia w ramach programu "Narodowy Pomiar Dzieci". Eksperci opracowali grupy i podzielili wszystkich na podstawie ogólnych szacunków. Córka Jemmy miała 114,9 cm wzrostu oraz 24,6 kg wagi i została uznana za dziecko zmagające się z nadwagą. Uznano tak, ponieważ jej waga była wyższa, niż średnia zalecana dla pięciolatków. Wzrost nie miał dla nich znaczenia.

"Byłam zaskoczona i zdegustowana, gdy przeczytałam, że Lily została zaliczona do grupy dzieci z nadwagą. To nieprawda, jest drobniutka. Bliscy mówią mi, żebym się nie przejmowała, bo to tylko list i widać, że moje dziecko nie ma nadwagi" - powiedziała Jemma Fletcher w rozmowie z "The Sun".

Tak rodzą się kompleksy

Jednak matka Lily czuje się urażona. Nie tylko błędnie zakwalifikowano jej córkę, ale również zaproponowano jej udział w 12-tygodniowym programie naprowadzającym na zdrowy tryb życia oraz zasugerowano, że rodzice zachęcali córkę do różnych aktywności. "Jest zdrowa i sprawna. Ktoś tu wpisuje bezmyślnie liczby do komputera i wysyła listy" - podkreśliła matka, która nie kryje oburzenia, że jej córka została bezpodstawnie zaliczona do grupy dzieci z nadwagą.

Kobieta zdecydowała się nagłośnić sprawę, ponieważ jest przekonana, że bezpodstawne wmawianie dzieciom, że są grube, może poważnie zachwiać ich poczucie własnej wartości, z którego później rodzą się kompleksy i zaburzenia.

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Komentarze (59)