Matka znalazła u swojej 5‑letniej córki ecstasy. Ktoś dał dziewczynce tabletki podczas Halloween
Amy Dixon z Shiremoor w Wielkiej Brytanii zaczęła histerycznie krzyczeć, gdy znalazła u swojej córki kilka różowych tabletek. Jak podaje "Daily Mail" podczas zabawy Halloweenowej ktoś podrzucił dziewczynce narkotyki.
Jak podaje serwis "Poradnik Zdrowie", ecstasy (MDMA) to narkotyk popularny wśród tak zwanych "niedzielnych narkomanów" - osób, które sięgają po środki psychoaktywne tylko w weekendy, często przy okazji wyjścia do klubu czy na koncert. Ecstasy nie są tak toksyczne jak "twarde narkotyki", ale mogą być bardzo niebezpieczne w niektórych przypadkach. Może wystarczyć jedna tabletka, aby doprowadzić do zapaści i w konsekwencji do zgonu.
Amy Dixon zauważyła kilka różowych tabletek, które wypadły z torebki na cukierki jej kilkuletniej córki, Lexi-Mai. Matkę zaalarmowało to, że tabletki były włożone w kopertę. Wtedy zdała sobie sprawę z tego, że mogą to nie być zwykłe cukierki.
Amy pojechała na najbliższą komendę, na której policjanci powiedzieli jej, że to, co otrzymała jej córka podczas zabawy, jest w rzeczywistości ecstasą klasy A. Kobieta uważa, że gdyby nie zareagowała w porę, to jej córka mogłaby skończyć na intensywnej terapii, a nawet umrzeć. "Na szczęście wszystko skończyło się dobrze, ale na miejscu rodziców dokładnie sprawdziłabym cukierki, które dostały dzieci" - powiedziała Amy w rozmowie z "Daily Mail".
Masz historię, którą chciałbyś się podzielić? Prześlij nam ją przez dziejesie.wp.pl