ModaMelania Trump w kwiecistej sukience spaceruje po Sycylii

Melania Trump w kwiecistej sukience spaceruje po Sycylii

Melania Trump w kwiecistej sukience spaceruje po Sycylii
Źródło zdjęć: © PAP
Marta Dragan

Pierwsza, zagraniczna podróż prezydenta Donalda Trumpa podczas której towarzyszyła mu żona Melania obfitowała w tyle samo kontrowersji wywołanych ich zachowaniem, co zachwytów nad stylizacjami pierwszej damy. Przez te kilka dni Melania Trump dała niezły popis jeżeli chodzi o dobór ubrań. Na deser zostawiła kreację, którą totalnie nas oczarowała. We włoskich projektach przypominała prawdziwą sycylijską dziewczynę. Niektórzy zauważyli nawet jej podobieństwo do Sophii Loren.

Muccia Prada mówiła, że "moda jest błyskawicznym językiem". To jak wyglądamy, ma ogromny wpływ na to, jak będziemy postrzegani. Ubrania odzwierciedlają nasz temperament, upodobania, styl życia, a nawet nastrój. Są ważnym komunikatem niewerbalnym. Podczas tej zagranicznej podróży Melania Trump doskonale zdawała sobie sprawę z tego, że kolory, desenie, fasony, rodzaje tkanin czy nawet dobór odpowiednich dodatków stanowi istotne narzędzie na drodze do budowania wizerunku.

1 / 5

Miłośniczka stylu Dolce&Gabbana

Obraz
© East News/PAP

Jej stylizacje były przemyślane i dopracowane w każdym szczególe. Żadna z pierwszych dam nie dobierała tak skrupulatnie kreacji do okazji. Nie obyło się bez kilku naciągnięć etykiety, ale w ogólnym kontekście wypadła naprawdę dobrze. Na uwagę zasługuje fakt, że w każdym możliwym przypadku wybierała kreacje od rodzimych projektantów, oddając tym samym hołd dla tamtejszego krawiectwa. Schyłek jej podróży obfitował w projekty Dolce&Gabbana, które wyraźnie pokochała. Przypomnijmy, że na audiencji u papieża Franciszka miała koronkową sukienkę tej marki, później czarną midi z odkrytymi ramionami na kolacji u królowej Matyldy, płaszcz z aplikacjami 3D na lunchu podczas szczytu NATO, mieniącą srebrną na koncercie, a na koniec kwiatową maxi na spacerze ulicami słonecznej Sycylii.

2 / 5

Kwiatowy ogród w wersji maxi

Obraz
© PAP

Na ostatnie spacery ulicami sycylijskich miasteczek Taormina i Sigonella, Melania Trump wybrała zwiewną sukienkę w kwiatowy nadruk. Wyglądała w niej naprawdę imponująco. Lekko, wręcz sensualnie, kobieco i delikatnie. Lejąca tkanina pięknie "oddawała" się powiewom śródziemnomorskiego wiatru. Stylizację uzupełniła balerinkami od Christiana Louboutina. Naszym zdaniem wybór tej kreacji był strzałem w dziesiątkę, czego nie można powiedzieć o innych pierwszych damach.

3 / 5

Stylizacje żon polityków

Obraz
© PAP

Melania Trump wyraźnie wyróżniała się na tle innych żon polityków. Panie niczym szczególnym nie zachwyciły. Niektóre nawet zaliczyły modowe wpadki. Według nas sukienka Małgorzaty Tusk idealnie sprawdziłaby się na kolację, ale na spacerze ulicami upalnej Sycylii wyglądała zbyt oficjalnie. Połyskujący i dość gęsty materiał to nie był najlepszy pomysł na tak słoneczną pogodę. Chociaż i tak wypadła lepiej niż Brigitte Macron, która miała na sobie długie, ciemne dżinsy. Rozumiemy jej umiłowanie do swobodnego i niewymuszonego stylu, ale mogła dostosować go do warunków atmosferycznych.

4 / 5

Cena równie piękna co wzór

Obraz
© PAP

Sukienka przywodząca na myśl kwitnący ogród pochodziła z najnowszej kolekcji wspomnianej marki Dolce&Gabbana. Nie tylko wzór, ale i jej cena robiły wrażenie. Kosztowała ok. 3 tysięcy dolarów czyli ponad 14 tysięcy złotych. Ale co to jest przy płaszczu za 200 tysięcy złotych, który miała na sobie dzień wcześniej. Jakieś drobne!

5 / 5

Wszyscy patrzyli tylko na nią

Obraz
© PAP

Ta sukienka zrobiła całą stylizację. Melania nie potrzebowała nic więcej, by zwrócić na siebie uwagę. Przyciągała spojrzenia wszystkich zebranych, którzy mierzyli ją od stóp do głów. Trudno się im dziwić, nie miała sobie równych. Jak oceniacie jej stylizację?

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (27)