Melania Trump w nowej odsłonie. "To chyba jakieś żarty"
Ojczyzna uhonorowała Melanię Trump w niezwykły sposób. Na polu za Sevnicą, gdzie dorastała Pierwsza Dama Stanów Zjednoczonych, została odsłonięta jej drewniana figura. Nie można powiedzieć, żeby zebrała pozytywne recenzje.
Melania Trump uhonorowana
Drewniana Melania jest "naturalnych rozmiarów", chociaż nie można powiedzieć, żeby przypominała oryginał. Zdecydowanie najbardziej podobnym do Pierwszej Damy Stanów Zjednoczonych elementem jest kolor sukienki.
Chociaż też nie do końca – na inauguracji prezydentury męża Melania miała na sobie kolor "baby blue" w brudnawym odcieniu, zaś ze zdjęć wynika, że sukienka słoweńskiej rzeźby jest turkusowa. Cóż, przynajmniej można powiedzieć, że mamy do czynienia z rodzajem błękitu.
Mieszkańcy wioski śmieją się, że wykonana z drewna figura kojarzy się im raczej ze Smerfetką niż z rodaczką. W mediach społecznościowych jest rzecz jasna ostrzej. Internauci kpią, że i tak kawał drewna ma w sobie więcej życia niż żona Donalda Trumpa.
Melania słoweńsko-drewniana to efekt współpracy rzemieślnika i artysty konceptualnego Alesa Zupevca i amerykańskiego artysty Brada Downey'a. Mężczyzna pochodzi ze stanu Kentucky, a jego prace po raz pierwszy można oglądać na wystawie indywidualnej w Słowenii. Na plakat trafiło zdjęcie rzeźby Pierwszej Damy. Czyżby Downey znalazł sprytny sposób na podpromowanie swoich prac po obu stronach Atlantyku?
Artysta twierdzi, że statua powstała z refleksji nad tym, na ile Melania czuje się Słowenką, a na ile Amerykanką. Downey chciał też zbadać stosunek lokalnej ludności do wychowanej w ich stronach dziewczyny, która zrobiła tak oszałamiającą karierę.
To pierwsza statua żony prezydenta Stanów Zjednoczonych w ojczyźnie. Czy udana? Poprzestańmy na twierdzeniu, że nie każdy obiekt sztuki jest przeznaczony dla każdego odbiorcy.
Przeczytaj także:
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl