Melania Trump w paryskim szpitalu. Nowa fryzura pierwszej damy?
Ostatnie dni to intensywny czas dla amerykańskiej pary prezydenckiej. Donald i Melania Trump przylecieli właśnie do Francji - wcześniej odwiedzili Niemcy i Polskę. Podczas wizyty w Paryżu, pierwsza dama USA odwiedziła jeden z tutejszych dziecięcych szpitali. Jak zwykle zachwyciła stylizacją i pokazała nietypową dla siebie fryzurę.
Zobacz także:
Biały t-shirt pasuje do wszystkiego. Udowadniają to Melania Trump i Magdalena Mielcarz
Zaledwie 36 godzin
Melania Trump od razu zaskarbiła sobie sympatię dzieci. Kiedy tylko do jednego z pokojów, gdzie na nią czekały, przywitała się po francusku.
Mimo tego, że pierwsza dama spędziła tutaj zaledwie 36 godzin, zdążyła się modowo przygotować. Na wizytę w ojczyźnie znakomitych projektantów mody, wybrała komplet projektu domu mody Christian Dior. Czerwony zestaw złożony z luźnej spódnicy i dopasowanego żakietu to strzał w dziesiątkę. Do tego nieodłączne szpilki. Pierwsza dama zaskoczyła także fryzurą.
Upięte włosy
Melania zdecydowała się na upięte nisko włosy, które odsłoniły jej długą szyję i eleganckie klapy żakietu. Bardziej podoba wam się w rozpuszczonych włosach, czy w takim wydaniu?
Garderoba pod opieką mistrza
Na pobyt we Francji garderobę dla żony Donalda Trumpa przygotował Herve Pierre. Projektant dba o to, aby pierwsza dama jednego z najpotężniejszych krajów na świecie zawsze wyglądała elegancko, szykownie i reprezentacyjnie.
Bez porady mistrza ani rusz
Zarówno Melania jak i Pierre są zadowoleni ze współpracy. - Uwielbiam ją ubierać. Nie jestem stylistą, tylko projektantem. Mam wiedzę techniczną. A pierwsza dama w czasie naszych konsultacji nie odbiera nawet telefonu - mówił w jednym z wywiadów dla zagranicznej prasy.
Trafne wybory modowe
Naszym zdaniem czerwony zestaw Diora to kolejna udana stylizacja pierwszej damy USA. Lubicie jej styl? Ta wizyta pod kątem "modowym" jest dla niej ważna - w końcu przyjechała na spotkanie z Brigitte Macron - pierwszą damą Francji, która nie stroni od wszystkiego, co trendy.
Pojedynek "gigantów"
Żona prezydenta Francji powitała parę prezydencką USA w "małej białej" o charakterystycznej dla siebie krótkiej długości. Patrząc na to zdjęcie mamy wrażenie, że obie panie przygotowywały się do tego spotkania długo. Która wypadła lepiej?
Zobacz też: