Michał Szulc wiosna/ lato 2012

„Zatrzymać chwilę” - w rozmowie z nami do takiego ambitnego planu przyznał się Michał Szulc, gdy pytaliśmy, skąd wziął inspirację przy tworzeniu kolekcji wiosna/lato 2012.

Obraz

/ 10Michał Szulc wiosna/ lato 2012

Obraz
© Fashion Week Poland

„Zatrzymać chwilę” - w rozmowie z nami do takiego ambitnego planu przyznał się Michał Szulc, gdy pytaliśmy, skąd wziął inspirację przy tworzeniu kolekcji wiosna/lato 2012.

Zafascynowany twórczością holenderskiej fotografki Rineke Dijkstry, która uwiecznia ludzi na tle morza, chciał przenieść te obrazy na swoje projekty.

Zawsze tworzę pod wpływem chwili, inspiracji jakimś obrazem, kolekcja powstaje w mojej głowie błyskawicznie

Obrazy przeniesione na materię dały w efekcie kolekcję ubrań w amarantowych, granatowych i typowych już dla Szulca szarych barwach. Autor zdecydował się nawet na moro, które ograł na swój sposób – złagodził i oswoił. Niekiedy kolor niebieski jakby zaczyna wypełniać jedynie skrawek kreacji, jak fala wdzierają się na brzeg. Styl Szulca nie zmienia się – wciąż kobieta otulona jest w tkaninę zwiewną i luźno ułożoną na ciele.

Brak zwrotów i rewolucji w twórczości projektanta tylko potwierdza fakt, że projektnant jest już twórcą określonym, jego styl jest stylem nie do podrobienia, właściwym właśnie jemu. Zgaszona kolorystyka, zachowawcze form nie przynoszą fajerwerków, ale z pewnością przekonają fanki Szulca, które wybierają jego projekty nie od dziś.

/ 10Michał Szulc wiosna/ lato 2012

Obraz
© Fashion Week Poland

„Zatrzymać chwilę” - w rozmowie z nami do takiego ambitnego planu przyznał się Michał Szulc, gdy pytaliśmy, skąd wziął inspirację przy tworzeniu kolekcji wiosna/lato 2012.

Zafascynowany twórczością holenderskiej fotografki Rineke Dijkstry, która uwiecznia ludzi na tle morza, chciał przenieść te obrazy na swoje projekty.

Zawsze tworzę pod wpływem chwili, inspiracji jakimś obrazem, kolekcja powstaje w mojej głowie błyskawicznie

Obrazy przeniesione na materię dały w efekcie kolekcję ubrań w amarantowych, granatowych i typowych już dla Szulca szarych barwach. Autor zdecydował się nawet na moro, które ograł na swój sposób – złagodził i oswoił. Niekiedy kolor niebieski jakby zaczyna wypełniać jedynie skrawek kreacji, jak fala wdzierają się na brzeg. Styl Szulca nie zmienia się – wciąż kobieta otulona jest w tkaninę zwiewną i luźno ułożoną na ciele.

Brak zwrotów i rewolucji w twórczości projektanta tylko potwierdza fakt, że projektnant jest już twórcą określonym, jego styl jest stylem nie do podrobienia, właściwym właśnie jemu. Zgaszona kolorystyka, zachowawcze form nie przynoszą fajerwerków, ale z pewnością przekonają fanki Szulca, które wybierają jego projekty nie od dziś.

/ 10Michał Szulc wiosna/ lato 2012

Obraz
© Fashion Week Poland

„Zatrzymać chwilę” - w rozmowie z nami do takiego ambitnego planu przyznał się Michał Szulc, gdy pytaliśmy, skąd wziął inspirację przy tworzeniu kolekcji wiosna/lato 2012.

Zafascynowany twórczością holenderskiej fotografki Rineke Dijkstry, która uwiecznia ludzi na tle morza, chciał przenieść te obrazy na swoje projekty.

Zawsze tworzę pod wpływem chwili, inspiracji jakimś obrazem, kolekcja powstaje w mojej głowie błyskawicznie

Obrazy przeniesione na materię dały w efekcie kolekcję ubrań w amarantowych, granatowych i typowych już dla Szulca szarych barwach. Autor zdecydował się nawet na moro, które ograł na swój sposób – złagodził i oswoił. Niekiedy kolor niebieski jakby zaczyna wypełniać jedynie skrawek kreacji, jak fala wdzierają się na brzeg. Styl Szulca nie zmienia się – wciąż kobieta otulona jest w tkaninę zwiewną i luźno ułożoną na ciele.

Brak zwrotów i rewolucji w twórczości projektanta tylko potwierdza fakt, że projektnant jest już twórcą określonym, jego styl jest stylem nie do podrobienia, właściwym właśnie jemu. Zgaszona kolorystyka, zachowawcze form nie przynoszą fajerwerków, ale z pewnością przekonają fanki Szulca, które wybierają jego projekty nie od dziś.

/ 10Michał Szulc wiosna/ lato 2012

Obraz
© Fashion Week Poland

„Zatrzymać chwilę” - w rozmowie z nami do takiego ambitnego planu przyznał się Michał Szulc, gdy pytaliśmy, skąd wziął inspirację przy tworzeniu kolekcji wiosna/lato 2012.

Zafascynowany twórczością holenderskiej fotografki Rineke Dijkstry, która uwiecznia ludzi na tle morza, chciał przenieść te obrazy na swoje projekty.

Zawsze tworzę pod wpływem chwili, inspiracji jakimś obrazem, kolekcja powstaje w mojej głowie błyskawicznie

Obrazy przeniesione na materię dały w efekcie kolekcję ubrań w amarantowych, granatowych i typowych już dla Szulca szarych barwach. Autor zdecydował się nawet na moro, które ograł na swój sposób – złagodził i oswoił. Niekiedy kolor niebieski jakby zaczyna wypełniać jedynie skrawek kreacji, jak fala wdzierają się na brzeg. Styl Szulca nie zmienia się – wciąż kobieta otulona jest w tkaninę zwiewną i luźno ułożoną na ciele.

Brak zwrotów i rewolucji w twórczości projektanta tylko potwierdza fakt, że projektnant jest już twórcą określonym, jego styl jest stylem nie do podrobienia, właściwym właśnie jemu. Zgaszona kolorystyka, zachowawcze form nie przynoszą fajerwerków, ale z pewnością przekonają fanki Szulca, które wybierają jego projekty nie od dziś.

/ 10Michał Szulc wiosna/ lato 2012

Obraz
© Fashion Week Poland

„Zatrzymać chwilę” - w rozmowie z nami do takiego ambitnego planu przyznał się Michał Szulc, gdy pytaliśmy, skąd wziął inspirację przy tworzeniu kolekcji wiosna/lato 2012.

Zafascynowany twórczością holenderskiej fotografki Rineke Dijkstry, która uwiecznia ludzi na tle morza, chciał przenieść te obrazy na swoje projekty.

Zawsze tworzę pod wpływem chwili, inspiracji jakimś obrazem, kolekcja powstaje w mojej głowie błyskawicznie

Obrazy przeniesione na materię dały w efekcie kolekcję ubrań w amarantowych, granatowych i typowych już dla Szulca szarych barwach. Autor zdecydował się nawet na moro, które ograł na swój sposób – złagodził i oswoił. Niekiedy kolor niebieski jakby zaczyna wypełniać jedynie skrawek kreacji, jak fala wdzierają się na brzeg. Styl Szulca nie zmienia się – wciąż kobieta otulona jest w tkaninę zwiewną i luźno ułożoną na ciele.

Brak zwrotów i rewolucji w twórczości projektanta tylko potwierdza fakt, że projektnant jest już twórcą określonym, jego styl jest stylem nie do podrobienia, właściwym właśnie jemu. Zgaszona kolorystyka, zachowawcze form nie przynoszą fajerwerków, ale z pewnością przekonają fanki Szulca, które wybierają jego projekty nie od dziś.

/ 10Michał Szulc wiosna/ lato 2012

Obraz
© Fashion Week Poland

„Zatrzymać chwilę” - w rozmowie z nami do takiego ambitnego planu przyznał się Michał Szulc, gdy pytaliśmy, skąd wziął inspirację przy tworzeniu kolekcji wiosna/lato 2012.

Zafascynowany twórczością holenderskiej fotografki Rineke Dijkstry, która uwiecznia ludzi na tle morza, chciał przenieść te obrazy na swoje projekty.

Zawsze tworzę pod wpływem chwili, inspiracji jakimś obrazem, kolekcja powstaje w mojej głowie błyskawicznie

Obrazy przeniesione na materię dały w efekcie kolekcję ubrań w amarantowych, granatowych i typowych już dla Szulca szarych barwach. Autor zdecydował się nawet na moro, które ograł na swój sposób – złagodził i oswoił. Niekiedy kolor niebieski jakby zaczyna wypełniać jedynie skrawek kreacji, jak fala wdzierają się na brzeg. Styl Szulca nie zmienia się – wciąż kobieta otulona jest w tkaninę zwiewną i luźno ułożoną na ciele.

Brak zwrotów i rewolucji w twórczości projektanta tylko potwierdza fakt, że projektnant jest już twórcą określonym, jego styl jest stylem nie do podrobienia, właściwym właśnie jemu. Zgaszona kolorystyka, zachowawcze form nie przynoszą fajerwerków, ale z pewnością przekonają fanki Szulca, które wybierają jego projekty nie od dziś.

/ 10Michał Szulc wiosna/ lato 2012

Obraz
© Fashion Week Poland

„Zatrzymać chwilę” - w rozmowie z nami do takiego ambitnego planu przyznał się Michał Szulc, gdy pytaliśmy, skąd wziął inspirację przy tworzeniu kolekcji wiosna/lato 2012.

Zafascynowany twórczością holenderskiej fotografki Rineke Dijkstry, która uwiecznia ludzi na tle morza, chciał przenieść te obrazy na swoje projekty.

Zawsze tworzę pod wpływem chwili, inspiracji jakimś obrazem, kolekcja powstaje w mojej głowie błyskawicznie

Obrazy przeniesione na materię dały w efekcie kolekcję ubrań w amarantowych, granatowych i typowych już dla Szulca szarych barwach. Autor zdecydował się nawet na moro, które ograł na swój sposób – złagodził i oswoił. Niekiedy kolor niebieski jakby zaczyna wypełniać jedynie skrawek kreacji, jak fala wdzierają się na brzeg. Styl Szulca nie zmienia się – wciąż kobieta otulona jest w tkaninę zwiewną i luźno ułożoną na ciele.

Brak zwrotów i rewolucji w twórczości projektanta tylko potwierdza fakt, że projektnant jest już twórcą określonym, jego styl jest stylem nie do podrobienia, właściwym właśnie jemu. Zgaszona kolorystyka, zachowawcze form nie przynoszą fajerwerków, ale z pewnością przekonają fanki Szulca, które wybierają jego projekty nie od dziś.

/ 10Michał Szulc wiosna/ lato 2012

Obraz
© Fashion Week Poland

„Zatrzymać chwilę” - w rozmowie z nami do takiego ambitnego planu przyznał się Michał Szulc, gdy pytaliśmy, skąd wziął inspirację przy tworzeniu kolekcji wiosna/lato 2012.

Zafascynowany twórczością holenderskiej fotografki Rineke Dijkstry, która uwiecznia ludzi na tle morza, chciał przenieść te obrazy na swoje projekty.

Zawsze tworzę pod wpływem chwili, inspiracji jakimś obrazem, kolekcja powstaje w mojej głowie błyskawicznie

Obrazy przeniesione na materię dały w efekcie kolekcję ubrań w amarantowych, granatowych i typowych już dla Szulca szarych barwach. Autor zdecydował się nawet na moro, które ograł na swój sposób – złagodził i oswoił. Niekiedy kolor niebieski jakby zaczyna wypełniać jedynie skrawek kreacji, jak fala wdzierają się na brzeg. Styl Szulca nie zmienia się – wciąż kobieta otulona jest w tkaninę zwiewną i luźno ułożoną na ciele.

Brak zwrotów i rewolucji w twórczości projektanta tylko potwierdza fakt, że projektnant jest już twórcą określonym, jego styl jest stylem nie do podrobienia, właściwym właśnie jemu. Zgaszona kolorystyka, zachowawcze form nie przynoszą fajerwerków, ale z pewnością przekonają fanki Szulca, które wybierają jego projekty nie od dziś.

/ 10Michał Szulc wiosna/ lato 2012

Obraz
© Fashion Week Poland

„Zatrzymać chwilę” - w rozmowie z nami do takiego ambitnego planu przyznał się Michał Szulc, gdy pytaliśmy, skąd wziął inspirację przy tworzeniu kolekcji wiosna/lato 2012.

Zafascynowany twórczością holenderskiej fotografki Rineke Dijkstry, która uwiecznia ludzi na tle morza, chciał przenieść te obrazy na swoje projekty.

Zawsze tworzę pod wpływem chwili, inspiracji jakimś obrazem, kolekcja powstaje w mojej głowie błyskawicznie

Obrazy przeniesione na materię dały w efekcie kolekcję ubrań w amarantowych, granatowych i typowych już dla Szulca szarych barwach. Autor zdecydował się nawet na moro, które ograł na swój sposób – złagodził i oswoił. Niekiedy kolor niebieski jakby zaczyna wypełniać jedynie skrawek kreacji, jak fala wdzierają się na brzeg. Styl Szulca nie zmienia się – wciąż kobieta otulona jest w tkaninę zwiewną i luźno ułożoną na ciele.

Brak zwrotów i rewolucji w twórczości projektanta tylko potwierdza fakt, że projektnant jest już twórcą określonym, jego styl jest stylem nie do podrobienia, właściwym właśnie jemu. Zgaszona kolorystyka, zachowawcze form nie przynoszą fajerwerków, ale z pewnością przekonają fanki Szulca, które wybierają jego projekty nie od dziś.

10 / 10Michał Szulc wiosna/ lato 2012

Obraz
© Fashion Week Poland

„Zatrzymać chwilę” - w rozmowie z nami do takiego ambitnego planu przyznał się Michał Szulc, gdy pytaliśmy, skąd wziął inspirację przy tworzeniu kolekcji wiosna/lato 2012.

Zafascynowany twórczością holenderskiej fotografki Rineke Dijkstry, która uwiecznia ludzi na tle morza, chciał przenieść te obrazy na swoje projekty.

Zawsze tworzę pod wpływem chwili, inspiracji jakimś obrazem, kolekcja powstaje w mojej głowie błyskawicznie

Obrazy przeniesione na materię dały w efekcie kolekcję ubrań w amarantowych, granatowych i typowych już dla Szulca szarych barwach. Autor zdecydował się nawet na moro, które ograł na swój sposób – złagodził i oswoił. Niekiedy kolor niebieski jakby zaczyna wypełniać jedynie skrawek kreacji, jak fala wdzierają się na brzeg. Styl Szulca nie zmienia się – wciąż kobieta otulona jest w tkaninę zwiewną i luźno ułożoną na ciele.

Brak zwrotów i rewolucji w twórczości projektanta tylko potwierdza fakt, że projektnant jest już twórcą określonym, jego styl jest stylem nie do podrobienia, właściwym właśnie jemu. Zgaszona kolorystyka, zachowawcze form nie przynoszą fajerwerków, ale z pewnością przekonają fanki Szulca, które wybierają jego projekty nie od dziś.

Wybrane dla Ciebie
Podpisała przed ślubem intercyzę. "Jesteśmy uratowani"
Podpisała przed ślubem intercyzę. "Jesteśmy uratowani"
Przeprowadziła się na wieś. "Mówili, że zdziczeję na tym odludziu"
Przeprowadziła się na wieś. "Mówili, że zdziczeję na tym odludziu"
Ten organ "potrzebuje seksu". Lekarz nie ma wątpliwości
Ten organ "potrzebuje seksu". Lekarz nie ma wątpliwości
Poprosiła męża, żeby "załatwił" jej rolę. Mówi, co zrobił
Poprosiła męża, żeby "załatwił" jej rolę. Mówi, co zrobił
Od lat jest żonaty. Mało kto wie, z kim
Od lat jest żonaty. Mało kto wie, z kim
Chcą wrócić na scenę. Tak wyglądają dziś wokalistki t.A.T.u.
Chcą wrócić na scenę. Tak wyglądają dziś wokalistki t.A.T.u.
Była ofiarą Epsteina. "Użyczali mnie dziesiątkom bogatych ludzi"
Była ofiarą Epsteina. "Użyczali mnie dziesiątkom bogatych ludzi"
Dyrektorka Luwru przesłuchana. "Ostrzeżenia spełniły się w niedzielę"
Dyrektorka Luwru przesłuchana. "Ostrzeżenia spełniły się w niedzielę"
Masz takie ślady po skarpetkach? Flebolog stawia sprawę jasno
Masz takie ślady po skarpetkach? Flebolog stawia sprawę jasno
Jej piosenki znała cała Polska. Tak wygląda dziś
Jej piosenki znała cała Polska. Tak wygląda dziś
Ciągle śpisz na lewym boku? Eksperci odkryli skutek uboczny
Ciągle śpisz na lewym boku? Eksperci odkryli skutek uboczny
Rosjanka weszła do Auchan w Polsce. "Pierwszy raz w życiu widziałam"
Rosjanka weszła do Auchan w Polsce. "Pierwszy raz w życiu widziałam"