Mieszkanie w centrum Warszawy? Ania dostała takie w prezencie, nie akceptuje jednak, że szwagierka również

Mąż Ani pochodzi z zamożnej rodziny. Para w ramach prezentu ślubnego dostała od jego rodziców mieszkanie w samym centrum Warszawy. Kobieta nie potrafi jednak zrozumieć, dlaczego mieszkanie o podobnym metrażu otrzymała jej bezdzietna szwagierka. Swoim problemem postanowiła się podzielić na forum internetowym.

"Dostaliśmy od jego rodziców mieszkanie w centrum stolicy. Nieduże, bo 60m2, ale zawsze dobre i to na początek. Teściowie, by nie robić przykrości siostrze męża, również kupili jej lokum z identycznym metrażem. Nie rozumiem jednak, po co" – żaliła się.

"Szwagierka jest osobą samotną, ma mieszkanie urządzone przez architekta wnętrz, a i tak w nim nie mieszka. Od pół roku przesiaduje u swojej matki. Nie ma faceta, przyjaciół, jeździ z rodzicami na wakacyjne wycieczki. Gdy teściowie zaproponowali nam kupno mieszkania w ramach prezentu, powiedzieliśmy, że byłoby dla nas wygodnie, gdyby się dołożyli, wtedy kupimy większe, bo zamierzamy mieć dużą rodzinę. Teść był jednak uparty, więc odpuściliśmy. Później podobne mieszkanie dostała szwagierka. Wyszło na to, że ma je naszym kosztem, a i tak z niego nie korzysta"– opisała sytuację.

Internautów oburzył post Ani i bardzo szybko stanęli w obronie siostry jej męża. Powiedzieli, że kobieta nie powinna narzucać teściom, jak mają dysponować własnym budżetem.

"A twoi rodzice, co wam dali?", "Rozumiem, że teściowie powinni wam kupić mieszkanie, a siostrze dać figę z makiem i wygonić do pracy, tak?", "A co ty dostałaś od swoich rodziców? Co cię obchodzą pieniądze teściów? Są sprawiedliwi, bo dają albo po równo, albo wcale" – zauważyli internauci.

A wy co myślicie na ten temat?

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl