Mini to jeszcze nic. Spójrzcie, jak ubrała się na event
Tego wieczoru nie było miejsca na energetyzujący kolor. Ściankę "zalała" fala czerni, a gwiazdy prześcigały się w pomysłach na jej niebanalną interpretację. Karolina Pisarek śmiało odsłoniła ciało, odnajdując "złoty środek" między elegancją a prowokacją.
15.09.2023 | aktual.: 15.09.2023 09:57
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W czwartek (14 września) odbyła się premiera nowego zapachu Yves Saint Laurent "MYSLF". Na evencie pojawiły się gwiazdy filmu i muzyki, a także influencerki. Zgodnie z estetyką luksusowej marki, dominowała ponadczasowa, mroczna i elegancka czerń. Celebrytki pokazały, jak wiele "twarzy" ma najciemniejszy z kolorów, a Karolina Pisarek dosłownie zabłysnęła na ściance.
Ukłon w stronę Saint Laurent
Przeskalowane marynarki od lat paradują po wybiegach francuskiego domu mody Saint Laurent. Czasem udają sukienki, a czasem chowają pod spodem bieliźniane i zmysłowe halki. Wyraźnie "deformują" sylwetki, a właściwie przeobrażają je na kształt odwróconego trójkąta, kultywowanego głównie w dekadzie lat 80.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zabawa formą i fakturą
Karolina Pisarek także wykorzystała w stylizacji czarną marynarkę XL. Okrycie wierzchnie, które poszerza linię ramion, momentalnie wysmukliło optycznie dół i przeniosło "punkt ciężkości" na górę.
Jednak prawdziwe szaleństwo działo się pod marynarką. Modelka i influencerka wykorzystała potencjał kompletu, który wraca do łask. Spódniczka mini z krótkim i bliźniaczym topem także celowała w odcień czerni. Ale dzięki połyskującej fakturze, zyskała wieczorowy, a wręcz dyskotekowy efekt.
Zestaw pokryty cekinami posiadał minimalistyczną formę. Prosta mini i "otwarty" top z rozcięciem na dekolcie stworzył idealną równowagę pomiędzy nowoczesnym i surowym krojem, a bogatym wykończeniem faktury.
Stylizacja Karoliny Pisarek, chociaż uzupełniona klasycznymi czółenkami, wyglądała niebanalnie. Zabawa formą i różnorodnością faktur opłaciła się celebrytce. Kreacja zachwycała nietuzinkowym wykończeniem, ale wciąż wyglądała harmonijnie, ponieważ spoiwem poszczególnych elementów był kolor i jego konsekwentne użycie od stóp do głów.
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl