Czarnek znów szaleje i zapowiedział kolejny nowy przedmiot. "To budzi przerażenie"

Minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek zapowiedział na konferencji prasowej wprowadzenie nowego przedmiotu - biznes i zarządzanie. "Pewne nawyki, sposób myślenia, chociażby w zakresie oszczędzania czy inwestowania, powinny być kształtowane od najmłodszych lat, nie tylko na poziomie szkoły ponadpodstawowej" - komentuje w rozmowie z WP Kobieta prof. Stanisław Mazur, rektor Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie.

Przemysław Czarnek zapowiedział wprowadzenie nowego przedmiotu do szkół ponadpodstawowychPrzemysław Czarnek zapowiedział wprowadzenie nowego przedmiotu do szkół ponadpodstawowych
Źródło zdjęć: © East News | Zbyszek Kaczmarek/REPORTER

Minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek zapowiedział na konferencji prasowej plany resortu dotyczące wprowadzenia do szkół ponadpodstawowych nowego przedmiotu "biznes i zarządzanie". Ministerstwo chce, aby od 1 września 2023 r. zastąpił on "podstawy przedsiębiorczości", a od 2027 r. mógł być jednym z dodatkowych przedmiotów maturalnych.

– Reforma przedmiotu podstawy przedsiębiorczości to krok do nowoczesnego i praktycznego nauczania. Wprowadzenie nowego przedmiotu, ma na celu rozwijanie kompetencji efektywnego zarządzania własnymi finansami – mówił Czarnek. Dodał, ze na tych lekcjach można będzie się spodziewać "bardziej praktycznego nauczania przedsiębiorczości na każdej płaszczyźnie życia".

Podczas konferencji przedstawił także raport, w którym omówiono zagadnienia dotyczące najważniejszych obszarów nowego przedmiotu "biznes i zarządzanie".

Nauka przedsiębiorczości konieczna od najmłodszych lat?

O tym, że edukacja zarządcza, biznesowa czy przedsiębiorcza jest w dzisiejszych czasach niezbędna nie trzeba chyba nikogo przekonywać. Niestety – jak zauważa w rozmowie z WP Kobieta prof. Stanisław Mazur, rektor Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie - świadomość społeczna w tym wypadku jest przerażająco niska.

- Podstawowa wiedza o bankowości, podatkach, systemach emerytalnych, ale także sposobach zarządzania, oszczędzania czy inwestowania, jest fundamentalna w dzisiejszym świecie. Jednak blisko połowa Polaków przyznaje się do niskiej lub zerowej wiedzy o gospodarce i finansach. To już nie budzi niepokoju, lecz przerażenie – dodaje.

- Jednak pewne nawyki, sposób myślenia, chociażby w zakresie oszczędzania czy inwestowania, powinny być kształtowane od najmłodszych lat, nie tylko na poziomie szkoły ponadpodstawowej - mówi prof. Mazur.

"Nazwa przedmiotu jest drugorzędna"

- Istotą problemu nauczania ekonomii, finansów, zarządzania, biznesu czy przedsiębiorczości nie jest nazwa przedmiotu. To jest drugorzędne. Najistotniejsze jest to, czego będziemy uczyli młodych ludzi i w jaki sposób - mówi w rozmowie z WP Kobieta prof. Stanisław Mazur, rektor Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie, pytany o zastąpienie obecnego przedmiotu nowym.

- Brak realnych działań w tym kierunku przyczyni się do swoistego upośledzenia społeczeństwa, które składać się będzie z ludzi niezdolnych do świadomego funkcjonowania w świecie gospodarki globalnej i w biznesie, a co za tym idzie, ludzi łatwych do zmanipulowania i wykorzystania - mówi prof. Mazur.

- Czy zmieni to nowy przedmiot? Trudno w tej chwili jednoznacznie odpowiedzieć na takie pytanie. Wyłącznie przemyślane zmiany oraz przygotowanie możliwej do zrealizowania podstawy programowej, osadzonej w realiach rynków i gospodarki, mogą spowodować faktyczne zmiany społeczne i wykształcenie u Polaków kompetencji przyszłości - podkreśla rektor UEK.

Konieczność szybkiego dostosowania kadry

Nowy przedmiot miałby pojawić się w szkołach szybko, bo już następnym roku szkolnym. W rozmowie z Polską Agencją Prasową Czarnek powiedział, że nowego przedmiotu uczyć będą nauczyciele, którzy dotychczas prowadzili podstawy przedsiębiorczości. - Jeśli będą mieli nową podstawę programową i pokazane nowe metody nauczania oraz możliwość współpracy z organizacjami przedsiębiorców, bardzo dobrze sobie z tym poradzą - stwierdził.

Nieco mniejszym optymistą w tym zakresie jest rektor Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie. - Jak wspomniałem wcześniej, skuteczne nauczanie przedsiębiorczości będzie zależało od zakresu czy sposobu nauczania, ale także od tego, kto miałby być nauczycielem takiego przedmiotu. Jeśli ma on mieć nowy wymiar i rzeczywiście coś zmienić, to - moim zdaniem - wykształcenie odpowiedniej kadry pedagogów zajmie co najmniej kilka lat. Dlatego zachowałbym dużą ostrożność przy jego nagłym wprowadzaniu - powiedział prof. Mazur.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl.

Coraz mniej uczniów na religii? Rzecznik Episkopatu odpowiada

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie

Próbuje sprzedać dom w Grecji. Po roku dodała inne ogłoszenie
Próbuje sprzedać dom w Grecji. Po roku dodała inne ogłoszenie
Miał myśli samobójcze. "Chwytałem za różaniec"
Miał myśli samobójcze. "Chwytałem za różaniec"
"Wyrok 7,5 roku więzienia". Jej mąż Rosjanin został skazany
"Wyrok 7,5 roku więzienia". Jej mąż Rosjanin został skazany
Zginął w zamachu na kampusie uniwersytetu. Był mężem i ojcem
Zginął w zamachu na kampusie uniwersytetu. Był mężem i ojcem
Skomentowała atak rosyjskich dronów. Wystarczył napis
Skomentowała atak rosyjskich dronów. Wystarczył napis
59 lat pracy i taka emerytura. Otwarcie mówi o swoim budżecie
59 lat pracy i taka emerytura. Otwarcie mówi o swoim budżecie
Skończyła 76 lat. "Zostałam sama i gadam do siebie"
Skończyła 76 lat. "Zostałam sama i gadam do siebie"
Nie urodziła się w Polsce. Przez lata ukrywała swój akcent
Nie urodziła się w Polsce. Przez lata ukrywała swój akcent
Jest na Karaibach. Tak komentuje sytuację z dronami nad Polską
Jest na Karaibach. Tak komentuje sytuację z dronami nad Polską
Remontował domy w "NND", ale nagle zniknął. Tak żyje dziś
Remontował domy w "NND", ale nagle zniknął. Tak żyje dziś
Była w wieży, gdy uderzył samolot. Cudem uniknęła śmierci
Była w wieży, gdy uderzył samolot. Cudem uniknęła śmierci
Stanęła na ściance. Gdy się odwróciła, zrobiła furorę
Stanęła na ściance. Gdy się odwróciła, zrobiła furorę