Młoda matka zmagała się z depresją poporodową. Jeden gest nieznajomej zmienił wszystko
04.11.2019 11:01
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Stephanie Brisbane z Syndey przydarzyło się coś, co pokazało, że dobro istnieje. Młoda matka spotkała na swojej drodze osobę, która zmieniła zły dzień w serię szczęśliwych przypadków.
Stephanie miała koszmarny dzień. Dowiedziała się, że z powodu błędu administracyjnego jej wypłata za urlop macierzyński została wstrzymana.
Młoda matka – depresja poporodowa
32-latka załamała się, kiedy powiedziano jej, że nie dostanie wypłaty przez najbliższe cztery miesiące. Miała na utrzymaniu trójkę dzieci. "Usiadłam na ławce w urzędzie. Trójka maluchów rozrabiała, a ja po prostu się rozpłakałam" – powiedziała.
Wtedy podeszła do niej nieznajoma i zaoferowała chusteczkę. Nie mówiąc słowa, dała dzieciom telefon, żeby zajęły się oglądaniem bajek i pozwoliły mamie na chwilę spokoju. Chociaż to pozornie niewielki gest, dla Stephanie znaczył wiele. Młoda matka zmagała się z depresją poporodową, była w trakcie przeprowadzki do nowego mieszkania i każdy dzień był dla niej walką.
Chcąc odnaleźć tę kobietę, Stephanie po powrocie do domu opisała sytuację i opublikowała post na jednej z grup na Facebooku. Błyskawicznie uzyskała odpowiedź. Osobą, która udzieliła jej pomocy, była Kelly, podobnie jak ona matka trójki dzieci. Jak później wyznała, zobaczyła w Stephanie siebie.
Na tym dobra passa młodej matki się nie skończyła. Agencja nieruchomości, która pomogła Stephanie i jej mężowi znaleźć nowe mieszkanie, zostawiła im pod drzwiami torbę pełną jedzenia. Zobaczyli jej post i postanowili zredukować stres związany z przeprowadzką. Ten jeden mały gest wywołał serię pozytywnych wydarzeń, które pokazały, że na świecie istnieje jeszcze dobro.
Źródło: Metro.co.uk
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl