Modowe oczarowania i rozczarowania na gali

Joanna Przetakiewicz, Maryla Rodowicz czy Omenaa Mensah – to gwiazdy wtorkowej gali zorganizowanej przez jeden show-biznesowych portali. Uroczystość zorganizowano w Pałacu Prymasowskim, a impreza odbyła się pod znakiem Złotej Ery Hollywood. Stąd wśród gwiazdorskich stylizacji wiele akcentów vintage. Jak wyglądały gwiazdy na imprezie? Kto oczarował, a kto rozczarował nas swoją stylizacją? Zobaczcie sami!

Czarna sukienka z głębokim dekoltem to pomysł na wieczorową stylizację właścicielki domu mody La Mania. Jest zmysłowo, ale jednocześnie bardzo elegancko. Podoba nam się nie tylko krój sukni, ale również tkanina. Na szczególną uwagę zasługuje pasiasta prześwitująca spódnica.

Na klasyczną czerń zdecydowała się także Edyta Herbuś, która wybrała długą prostą suknię z zabudowanym dekoltem. Wieczorowego charakteru dodają akcesoria – kolczyki i puzderko. Kropką nad i są mocne smokey eyes.

Słynna polska blogerka uwielbia intensywne kolory. Stąd nie powinna nikogo dziwić soczysta szkarłatna czerwień, na którą postawiła. Macademian Girl zaskoczyła nas jednak tym, że niemal kompletnie zrezygnowała z dodatków. Wyjątkiem są kolczyki i pierścionek, ale to w przypadku tej blogerki prawdziwy minimalizm. Plus za ładny, klasyczny krój sukni, ozdobny dekolt i przepiękną czerwień!

Najlepszą stylizacją wpisującą się w dress code całej imprezy była kreacja Moniki Dryl. Długa suknia z dodatkową warstwą materiału na górze idealnie wpisuje się w pomysł na galę. Doceniamy za mini plisowania, koralikowy naszyjnik i fryzurę. Przełamaniem całej stylizacji była zabawna torebka w kształcie butelki szampana. Ciekawie, intrygująco i z dużą dawką humoru, który w polskiej modzie gwiazd wcale nie jest tak oczywisty.

Słynna prezenterka Polsatu prawie zawsze ląduje na liście modowych sukcesów. Nie zaskoczyła nas i tym razem. W roli głównej czarna asymetryczna suknia z trenem, który dodał całości szyku i elegancji. Na plus także fryzura i makijaż, które chyba najbardziej wpisywały się w dress code imprezy.

Jedna z najsłynniejszych polskich modelek uwielbia nieoczywiste rozwiązania. Tym razem na wieczorową imprezę wybrała kombinezon. Przypomina on nam krojem garderobę przedwojennych lotników i tym samym świetnie wpisuje się w dress code gali. Wielkie znaczenie w tej wyjątkowo nowoczesnej stylizacji odgrywają połyskujące akcenty. Tu na szczególną uwagę zasługują metalowe uprzęże. Kropką nad i są czarno-złote dodatki.

Czarna koronka to zawsze dobry wybór na wieczorową galę. Na właśnie taki materiał postawiła Bogna Sworowska i wygrała. Dekolt sukni idealnie nawiązuje do słynnej białej sukni Marylin Monroe, a jednocześnie wpisuje się w gorące trendy sezonu. Podoba nam się również spódnica – kaskadowe falbanki i prześwity odsłaniające czarne szorty – ekstrawagancko, ale ze smakiem!

Gwiazda TVN rzadko decyduje się na księżniczkowe kreacje, promując na polskich salonach bardziej temperamentny styl. Podobnie zrobiła i tym razem, wybierając czarno-biały zestaw z koszulą, marynarką i cygaretkami w rolach głównych. Co ciekawe, mimo niestandardowego zestawu, Maja Sablewska również wpisała się w dress code gali. Całość przypomina nam nieco garderobę hotelowego consierge’a sprzed pół wieku, a więc jak najbardziej Gold Hollywood!

To jedna z najgorszych stylizacji wieczoru. Agata Nizińska zbyt dosłownie potraktowała dress code imprezy, inspirując się sceną z filmu „Pożegnanie z wiatrem”. W efekcie zamiast sukienki wyszła drapowana zasłona…

Uwielbiamy głębokie dekolty, ale Joanna Racewicz jednak przesadziła z jego głębokością. Choć suknia jest piękna, a futerkowa etola idealnie pasuje do charakteru imprezy, dekolt popsuł efekt.

Gwiazda salonów uwielbia modowe eksperymenty, ale ta stylizacja to o wiele za dużo trendów na raz! Haftowana jedwabna bomberka, bandażowy top odsłaniający znaczną część ciała, a na deser satynowe piżamowe szorty. Gdyby Kate Rozz zrezygnowała choćby z jednego modnego elementu, byłoby super, a tak wyszła klęska urodzaju.

Uwielbiamy modowe miszmasze słynnej pogodynki TVN. Lubimy, jak eksperymentuje ze stylami i łączy klasyczne elementy garderoby ze stylem etno. Tym razem jednak nic takiego nie zobaczyłyśmy. Jest za to lazurowa Wenus, która dodatkowo straciła talię…

Anna Powierza tego wieczoru chyba pomyliła imprezy. Wyglądała tak, jakby wyszła przed chwilą z typowego polskiego wesela (bez urazy!). Nie rozumiemy dlaczego gwiazdy polskiego show-biznesu tak lubią się postarzać…

Teoretycznie to fajny casualowy zestaw, ale Anna Starmach otrzymuje od nas minusa za to, że nie dostosowała się do charakteru imprezy. Gdzie wieczorowa suknia, gdzie akcenty Złotej Ery Hollywood? Chyba, że chciała być jak Julia Roberts na czerwonym dywanie w Cannes!

Satynowe kreacje coraz częściej pojawiają się na czerwonych dywanach, wzbudzając wiele kontrowersji. Jednym powracający trend bardzo się podoba, drudzy uznają go wciąż za totalny obciach. Naszym zdaniem prawda leży gdzieś po środku. Wiele zależy od konstrukcji danej kreacji. Przykładem na to jak ryzykowna bywa satyna jest kreacja Emmy Kiworkowej. Wszystko byłoby dobrze, gdyby nie dekolt, który nam kojarzy się niestety z tandetnymi stylizacjami trzecioplanowych gwiazd Hollywood. Zdecydowanie daleko od Old Hollywood…