Monika Olejnik odpowiedziała abp. Jędraszewskiemu ws. pedofilii. Atak prawicowych mediów
"Zero tolerancji dla pedofilii w Kościele oburza Jędraszewskiego. Porównuje księży pedofilów do Żydów, z którymi walczył nazizm hitlerowski" – pisze na łamach "Gazety Wyborczej" Monika Olejnik. To reakcja na konferencję z udziałem duchownego. Teraz spada na nią krytyka.
22.03.2019 | aktual.: 01.03.2022 13:16
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
14 marca odbyła się konferencja episkopatu Polski dotycząca pedofilii w Kościele. W tej sprawie wypowiedział się m.in. abp Marek Jędraszewski. – "Nieskazitelna stanowczość", a nie jak w mediach często się mówi "zero tolerancji", dlatego, że to sformułowanie ma charakter w jakiejś mierze totalitarny – powiedział.
Następnie arcybiskup wyjaśnił, jak bezkompromisowe przeciwstawianie się pedofilii łączy się z totalitaryzmem. – Kiedy nazizm hitlerowski walczył z Żydami stosował wobec nich "zero tolerancji", w wyniku czego powstał Holokaust. Kiedy w systemie bolszewickim stosowano zero tolerancji wobec wrogów ludu, doszło do kolejnej masakry w skali liczącej dziesiątki, a może nawet setki milionów ofiar – można było usłyszeć.
Później Jędraszewski dodał, że obowiązkiem Kościoła jest też okazywać miłosierdzie księżom-pedofilom. – Kościół musi być nieskazitelnie stanowczy w piętnowaniu zła, ale musi także zgodnie z tym, czego uczył nas Jezus, wzywać do nawrócenia, pokuty i okazywać miłosierdzie sprawcom, jeśli oni chcą podjąć nowe życie, szczerze żałują i dążą do wewnętrznego nawrócenia. To jest przesłanie ewangelii, któremu Kościół musi być przede wszystkim wierny – stwierdził.
Zobacz także
"Bronił Paetza ofiarującemu klerykom stringi"
Słowa arcybiskupa zszokowały opinię publiczną. Kilka dni później Monika Olejnik rozkłada jego wypowiedź na czynniki pierwsze, zadając szereg pytań.
"Abp Jędraszewski lubi używać wielkich słów: o 'czarnym proteście' mówił, że to jest 'cywilizacja śmierci', o homoseksualizmie, że to jest 'szyderstwo z Boga'" – pisze w felietonie dla "Wyborczej". "Ale nie było widać łez u tego prawego arcybiskupa na konferencji Episkopatu na temat pedofilii. Bronił przecież biskupa Paetza, który w prezencie kupował klerykom czerwone stringi z napisem „roma” (czytane od tyłu: amor). Abp Jędraszewski podczas konferencji współczuł sprawcom, nie ofiarom!" – dodaje.
Olejnik ironizuje z porównania, że księża-pedofile są jak Żydzi zabijani przez hitlerowców i nawoływania do okazywania miłosierdzia sprawcom. "Czy arcybiskupi Gądecki i Jędraszewski mogą spojrzeć w oczy tym dzieciom, które były gwałcone, molestowane przez księży? Patrząc na tę konferencję, miałam wrażenie, że są bez serca, że bardziej ich interesuje LGBT i rzekoma 'seksualizacja dzieci', choć powinni zacząć od siebie. Ile łez wylały ofiary, ich rodziny, które będą żyły do końca życia w traumie?" – pyta dziennikarka.
"Oburzający atak"
W obronie Jędraszewskiego w mgnieniu oka stanęli dziennikarzy prawicowych mediów. Z tekstu Frondy.pl czytelnicy dowiadują się, że Monika Olejnik przypuściła "atak" na arcybskupa i że dziennikarka 'uzdrawia' Kościół". "Jak widać, w TVN i 'Wyborczej' są sami 'eksperci' od Kościoła..." – uważa autor.
Nie inaczej tekst felietonistki ocenia WPolityce.pl. "Oburzający atak. Wygląda na to, że 'Gazeta Wyborcza' nie ustaje w kreowaniu się na eksperta, który jako jedyny jest w stanie 'uzdrowić' Kościół…" – stwierdza dziennikarz, powtarzając niemal słowo w słowo po koledze z Frondy. Telewizja Republika dodaje, że atak Olejnik był "wściekły".
Episkopat ani sam zainteresowany nie skomentowali wypowiedzi dziennikarki. Na stronie Konferencji Episkopatu Polski pojawił się za to komunikat, że "w kwestii zgłaszania przypadków wykorzystywania małoletnich przez osoby duchowne Kościół uznaje wymogi państwowego prawa karnego, a jednocześnie szanuje wolność zgłaszających".
Zobacz także: Triki urodowe z PRL-u. Testujemy
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl