Katolicy chcą słuchać o miłości. Spór o arcybiskupa Marka Jędraszewskiego, nowego metropolity krakowskiego
Kardynał Dziwisz ustąpił z urzędu metropolity krakowskiego. Kim jest jego zastępca? To arcybiskup Marek Jędraszewski z Łodzi. Ostry, bezkompromisowy i … mało ludzki, jak go określają niektórzy. Ale ci go znają mówią, że to po prostu konserwatywny teolog. – Każdy może wybrać z kościoła to, co dla siebie chce- mówi Sylwia Kantor-Rusek, mama dwóch dziewczynek, mężatka, katoliczka.
09.12.2016 | aktual.: 09.12.2016 12:17
– Jestem katoliczką, ale mnie takie decyzje załamują. Bo to woda na młyn dla najbardziej zatwardziałych księży i biskupów. Nie chcę słuchać kazań o tym, że gender to koniec cywilizacji, że żona musi być przy mężu, nawet, gdy on ją bije, a homoseksualizm to zboczenie. Chcę słuchać o miłości - denerwuje się Katarzyna Kluźnik, matka trójki dzieci.
Kiedy pytam, czy słyszała jakieś kazania arcybiskupa, odpowiada, że nie. Ale czytała.
Arcybiskup Marek Jędraszewski, rocznik 1942 (siłą rzeczy pewnie trudno u niego o nowoczesność w myśleniu), Profesor nauk teologicznych.
Przeglądam wypowiedzi w internecie, oglądam fragmenty kazań arcybiskupa. „Rodzina to kobieta i mężczyzna, którzy mają dzieci”. Owszem, można się z tym nie zgadzać prywatnie, ale mimo wszystko taka jest oficjalna wersja kościoła. Arcybiskup mówił też często, że o rodzinę warto walczyć, że zdradę można wybaczyć. Właściwie to samo, czasem innymi słowami, mówią nowocześni psycholodzy i terapeuci, do których trafiają pary w kryzysie. Następca Dziwisza ostro wypowiadał się też na temat marszu kobiet. „Walczą o prawo, które będzie pozwalało matce zabijać dzieci”. Słowa ostre, to prawda. Ale tak naprawdę żaden ksiądz nie powiedział o aborcji nigdy inaczej. Nawet wspaniali dominikanie. Różnica jedynie taka, że oni nazywają coś grzechem, ale jednocześnie mówią, że to są nasze grzechy i tylko my będziemy z nimi żyć. Dużo się mówi na temat wypowiedzi arcybiskupa o homoseksualizmie. Podaje się cytaty wyrwane z kontekstu. Ale są też inne cytaty Marka Jędraszewskiego, a w nim np. taki „Kościół nie potępia i nie nienawidzi osób homoseksualnych”.
To prawda, wydaje się, że daleko mu do Kardynała Stanisława Dziwisza mającego opinię otwartego i tolerancyjnego, ponad podziałami. Czy arcybiskup Marek Jędraszewski będzie człowiekiem PIS-u, jak mu zarzucają? – To się moim zdaniem okaże. Moim zdaniem ta zmiana nie będzie miała wpływu na zwykłych ludzi. Kochałem kardynała Dziwisza, ale kościół tworzą ludzie i zwykli księża. U nas na kazaniach mówi się o miłości i radości, nie oceniamy, nie krytykujemy. Jest też wspaniały kościół kapucynów, który pomaga biednym. Rozdaje ubrania, organizuje obiady dla potrzebujących. Czy to nie jest piękna twarz kościoła? - pyta krakowski dominikanin. Prosi, żeby nie podawać jego nazwiska. On ma już sam dość rozliczania księży z każdego słowa
- Na Światowych Dniach Młodzieży było dwa miliony osób. Ludzie stali w błocie, nie przeszkadzały im warunki, czuć było wspaniałą atmosferę. Każdy katolik wie, że kościół jest podzielony. Są księża tolerancyjni i inni, konserwatywni. Ale to my bierzemy z kościoła to, co chcemy.
Według spisu powszechnego z 2011 roku w Polsce prawie 88 proc. deklaruje przynależność do kościoła katolickiego.