Monika Richardson na kajakach z ukochanym. Ubolewa, że jest bardziej fotogeniczny

Monika Richardson ma za sobą wiele ciężkich miesięcy. Jej małżeństwo ze Zbigniewem Zamachowskim nie przetrwało próby czasu. Mimo tego, że para chętnie pokazywała się razem, a prezenterka często podkreślała, jak bardzo jest zakochana i szczęśliwa, doszło do rozstania.

Złamane serce boli, ale Richardson stara się żyć dalej. "Na razie po prostu staram się nie pozwolić na to, żeby w tej żałobie emocji życie przepłynęło mi między palcami. Zanim ocenicie, pamiętajcie, że sama jestem dla siebie najsurowszym sędzią" - podkreśliła na Instagramie.

Jednak celebrytka nie cierpiała tak długo, jak zakładała. Kilka miesięcy po definitywnym rozstaniu z Zamachowskim, związała się z Konradem Wojterkowskim, producentem filmowym.

Para poznała się w pracy. Monika Richardson przeprowadziła z Wojterkowskim wywiad. Mężczyzna przyznał, że tak dobrze im się rozmawiało, że później spotkali się już prywatnie.

Dzisiaj są nierozłączni. Prezenterka twierdzi, że dawno nie była tak szczęśliwa i chętnie pokazuje się w towarzystwie nowego ukochanego. Do tego stopnia chce podkreślić znaczenie nowej relacji, że ustawiła sobie wspólne zdjęcie z partnerem jako swoje zdjęcie profilowe na Instagramie.

Dobrym sposobem na pielęgnowanie związku są wspólne wyjazdy. Monika Richardson i Konrad Wojterkowski wybrali się ostatnio na Warmię. Jedną z rozrywek był spływ kajakowy.

Prezenterka świetnie się bawiła i uwieczniła romantyczne chwile na zdjęciu. Jednak później uznała, że jest mniej fotogeniczna od ukochanego. "Gdy z was dwojga tylko twój partner wygląda świetnie na jedynym wspólnym zdjęciu" - przyznała, jednocześnie pokazując, jej zdaniem, niekorzystne zdjęcie.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl.