GwiazdyMoro jak nastolatka. Dawno nie wyglądała tak dobrze

    Moro jak nastolatka. Dawno nie wyglądała tak dobrze

    Moro jak nastolatka. Dawno nie wyglądała tak dobrze
    Źródło zdjęć: © Forum
    1 / 5

    Konferencja serialu "Lifting"

    Obraz
    © Forum

    Odsłonięte ramiona, rozpuszczone włosy i sukienka, która podkreśliła opaleniznę i zgrabną figurę. Joanna Moro prezentowała się tego wieczoru idealnie. Dawno niewidziana na salonach gwiazda promienieje.

    2 / 5

    Fani nie szczędzą pochwał

    Obraz
    © Instagram.com

    Konferencja prasowa serialu "Lifting" przyciągnęła spore grono gwiazd. Na tle koleżanek po fachu wyróżniała się szczególnie Joanna Moro. Trzeba przyznać – w tej długiej do ziemi sukni o bladoróżowym odcieniu prezentowała się wyjątkowo. Moro pochwaliła się zdjęciami z imprezy na swoim profilu na Instagramie. Wśród komentarzy same pochwały. – Cudowna! – ten pojawia się najczęściej.

    3 / 5

    Polscy projektanci górą

    Obraz
    © Forum

    Sukienka Joanny to projekt polskiej marki Yoshe. Wydaje się, że Moro znalazła idealną kreację na lato. Podkreśla opaleniznę, odsłania nieco ciało, falbanki wzdłuż dekoltu dodają uroku i sprawiają, że sukienka nie wydaje się zbyt ciężka. Do tego nie potrzeba już wiele dodatków. Taka sukienka sprawdza się jak widać na salonach, ale z łatwością możemy wyobrazić sobie ją w naszej walizce przyszykowanej na wakacyjny wyjazd. Problemem jednak może być cena. Za tę kreację trzeba zapłacić ponad 500 złotych.

    4 / 5

    Widzowie ją pokochali

    Obraz
    © Instagram.com

    Odkąd Joanna Moro zyskała popularność dzięki tytułowej roli w serialu "Anna German", zaczęła się pojawiać na salonach. Jeszcze nigdy nie zawiodła i nie zaliczyła wpadki związanej ze swoim strojem. Trzeba przyznać, że 32-latka ma wrodzoną klasę. Wie, jakie stroje podkreślą jej figurę i urodę. Nie podąża ślepo za trendami.

    5 / 5

    Naturalność to podstawa

    – Nie jestem typem osoby, która walczy za wszelką cenę i dąży do sukcesu po trupach. Dla mnie najważniejsze to ludzie, emocje. Mam grono oddanych przyjaciół, którzy są przy mnie. Poza tym nauczyłam się nie myśleć o tym, co mówią o mnie inni, bo nie da się przecież zadowolić wszystkich – wyznała w wywiadzie dla "Gali".

    Komentarze (30)