Myśleli, że to labrador. Pani weterynarz szybko odkryła prawdę
Często zdarza się, że z uroczego szczeniaczka wyrasta piesek, jakiego właściciele się nie spodziewali. Tak było też i w tym przypadku. Pewna para udała się ze swoim labradorem do weterynarza. Lekarka, gdy tylko na niego spojrzała, wiedziała, że zostali oszukani.
26.05.2023 | aktual.: 26.05.2023 13:00
Decydując się na psa, warto najpierw przemyśleć sprawę. Często analizujemy dokładnie konkretne rasy, tak by zwierzę, które wybierzemy, miało u nas jak najlepsze warunki. Pochodząca ze Stanów Zjednoczonych para, udała się ze swoim szczeniaczkiem do weterynarza. Jak sami przyznali, postawili na labradora. Lekarka jednak szybko odkryła, że są w błędzie.
Kupili psa przez internet i zostali oszukani
Wiele osób marzy o psie. Zanim jednak zdecydujemy się przygarnąć zwierzę do swojego domu, trzeba upewnić się, co do ostatecznej decyzji. W końcu to nie jest zabawka, którą można oddać, gdy tylko nam się znudzi.
Warto pamiętać, że na świecie żyje wiele stworzeń, które potrzebują rodziny. Właśnie dlatego, zanim kupimy psa, sprawdźmy, czy w schroniskach nie czeka na nas wymarzone zwierzę. Jeśli jednak zdecydujemy się na konkretną rasę, wybierajmy pieski ze sprawdzonej hodowli.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pewna para z USA postanowiła przygarnąć do swojego domu labradora. To bardzo rodzinne zwierzęta, które świetnie odnajdują się w towarzystwie dzieci. Szybko się uczą, dlatego często wykorzystywane są także jako psy asystujące osobom niewidomym.
Widząc słodkiego szczeniaczka, trudno jest od razu rozpoznać, co z niego wyrośnie. Dlatego osoby, które niezbyt znają się na rasach psów, mogą zostać oszukane. Tak też było w tym przypadku. Parę z błędu wyprowadziła pani weterynarz, która już po pierwszym spojrzeniu wiedziała, że nie ma do czynienia z labradorem.
Chcieli labradora, mają pitbulla
Pani weterynarz, która miała zbadać domniemanego labradora, od razu odkryła, że to nie jest ta rasa. Właściciele nie mogli w to uwierzyć, ponieważ szczeniak rzeczywiście na pierwszy rzut oka może przypominać przedstawiciela wspomnianej rasy.
Dr Lindsay Butzer postanowiła opowiedzieć o wszystkim na swoim TikToku. Ekspertka przyznała w opisie, że zwierzę, które pojawiło się w jej klinice, to pitbull. Nawet nie wyobrażamy sobie, w jakim szoku musieli być jego właściciele.
Filmik zrobił prawdziwą furorę w sieci. Do tej pory obejrzało go ponad 10 mln osób.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl