Wypadek na proteście rolników. Wściekła się i potrąciła policjanta
59-letnia kobieta potrąciła autem komendanta policji oraz jednego z protestujących rolników. Do zdarzenia doszło 22 marca na trasie w Przyłubiu pod Bydgoszczą.
Od kilku tygodni w Polsce i Europie trwają protesty rolników. 22 marca kolejny raz zablokowano drogi do wielu miast i miasteczek. Celem strajków jest zwrócenie uwagi na problemy dotyczące m.in. importu towarów z Ukrainy, a także nałożenia obowiązków związanych z wprowadzeniem Zielonego Ładu.
W trakcie protestu na drodze krajowej nr 10 w Przyłubiu doszło do awantury, w wyniku której kobieta potrąciła dwie osoby, w tym komendanta bydgoskiej policji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Artefakty sprzed kilku tysięcy lat. Bezcenne odkrycie rolnika w Lubuskiem
Na proteście potrąciła dwie osoby
Pod Bydgoszczą od kilku dni trwa strajk rolników. Jak podaje bydgoska "Wyborcza", 22 marca około godziny 9.30 oficer dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Bydgoszczy otrzymał informację o pościgu za kobietą kierującą mazdą.
- Wcześniej wdała się w kłótnię z jednym z protestujących - powiedziała "Wyborczej" Lidia Kowalska, rzeczniczka Komendanta Miejskiego Policji w Bydgoszczy.
Według relacji świadka właścicielka pojazdu miała pretensje, że nie może przejechać, a następnie wsiadła do samochodu i z impetem ruszyła, zahaczając przy tym lusterkiem jednego z rolników.
Na tę sytuację zareagował zastępca komendanta, Marcin Klimczak, który próbował zatrzymać kobietę. Kierująca pojazdem miała zignorować jego sygnały i potrącić mundurowego, a następnie rozpoczęła ucieczkę.
- Komendant dał sygnał, aby kierująca się zatrzymała. Kobieta zignorowała polecenie, zahaczyła oficera autem, uderzając go w kolano i pojechała dalej - powiedziała Lidia Kowalska.
Kobieta została przewieziona na przesłuchanie
W pościg za 59-letnią kobietą ruszyli dwaj policjanci, którzy po kilkunastu minutach zatrzymali podejrzaną. Policja przekazała komunikat, że trwają czynności wyjaśniające tę sytuację.
Jak informuje serwis eska.pl, zarówno poszkodowany policjant, jak i rolnik zostali zbadani. Obecnie czekają na wyniki badań. Według relacji świadka "nic poważnego się nie stało i wszyscy są cali". W trakcie awantury kobieta była trzeźwa, Sprawą zajmie się prokuratura, a 59-latka za swój czyn odpowie przed sądem.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.