FitnessNadwaga czy otyłość? Wskaźnik prawdę ci powie

Nadwaga czy otyłość? Wskaźnik prawdę ci powie

Czy ta fałdka to już nadwaga? Wiele z nas bardzo krytycznie podchodzi do swojego ciała, często dopatrując się zbędnych kilogramów tam, gdzie ich nie ma. Z drugiej strony coraz więcej osób zmaga się z prawdziwym problemem otyłości. By ocenić skalę problemu, niechętnie stajemy na domowej wadze lub… wciskamy się w ulubione dżinsy, które bywają najlepszym wyznacznikiem figury. Chociaż jest to jakiś sposób, to jednak nie do końca skuteczny. Tu eksperci przychodzą nam z pomocą. Opracowali wiele różnych wskaźników, które mają pomóc nam w ocenie otyłości czy nadwagi.

Nadwaga czy otyłość? Wskaźnik prawdę ci powie
Źródło zdjęć: © Shutterstock.com

BMI z wadami

- Najczęściej używanym wskaźnikiem do oceny stopnia nadwagi lub otyłości jest BMI - tłumaczy Katarzyna Romanek, dietetyk Naturhouse. - BMI to wskaźnik wagowo-wzrostowy, sprawdzający czy nasza aktualna masa ciała jest odpowiednia w stosunku do wzrostu.

Można go obliczyć, dzieląc masę ciała podaną w kilogramach przez wysokość ciała wyrażoną w metrach i podniesioną do kwadratu. Norma to BMI mieszczące się w granicach od 18,5 do 24,9. Od 25 do 29,9 stwierdza się nadwagę, a od 30 otyłość. Niby proste, ale nieprecyzyjne. BMI nie jest idealne.

- Wyliczając BMI należy pamiętać, że istnieją ograniczenia w stosowaniu tego wskaźnika - zwiększenie wagi ciała, może być spowodowane nie tylko zwiększoną ilością tkanki tłuszczowej, ale również wzrostem masy mięśniowej - wyjaśnia ekspertka.

Nie sprawdza się więc on w przypadku sportowców, którzy mają podwyższoną masę ciała ze względu większą masę mięśniową. U nich BMI wskazywałoby na nadwagę lub otyłość.

BMI posiada także inne wady. Przede wszystkim nie daje odpowiedzi na pytanie, jakie jest rozmieszczenie tkanki tłuszczowej w organizmie, co ma związek z ryzykiem wystąpienia wielu chorób. Dlatego specjaliści zalecają, aby sprawdzić swój rodzaj sylwetki oraz typ otyłości, jeśli taka występuje, wykorzystując wskaźnik WHR (Waist/Hip Ratio).

WHR – „gruszka” kontra „jabłko”

WHR to bardziej precyzyjny wskaźnik służący do rozpoznania typu otyłości.

- Uzyskujemy go poprzez podzielenie obwodu pasa przez obwód bioder - podpowiada Katarzyna Romanek. - WHR daje nam informację na temat wiscelarnej (otaczającej narządy wewnętrzne) tkanki tłuszczowej. Dzięki niemu możemy zaklasyfikować otyłość jako brzuszną (androidalną) lub udowo-pośladkową (gynoidalną). U kobiet otyłość brzuszna występuje w momencie, kiedy WHR jest równy lub większy niż 0,8, zaś u mężczyzn - 0,95.

Ten typ otyłości wskazuje na sylwetkę typu jabłko. Tkanka tłuszczowa nagromadzona jest wewnątrz jamy brzusznej. Z kolei otyłość pośladkowo-udowa (ginoidalna, obwodowa) ma miejsce, gdy wskaźnik WHR jest niższy niż 0,8 kobiet i 1 mężczyzn. Wskazuje na sylwetkę typu gruszka. Tłuszcz gromadzi się wówczas w dolnych partiach ciała, czyli w biodrach, pośladkach i nogach.

Talię najlepiej zmierzyć w połowie odległości między dolnym łukiem żeber a górnym brzegiem grzebienia kości biodrowej. Mężczyźni powinni mierzyć się na linii pępka. Z kolei obwód bioder mierzymy, prowadząc miarkę przez największą wypukłość mięśni pośladkowych. Mężczyźni obwód bioder sprawdzą, mierząc się na linii górnego końca kości udowej.

Groźny „mięsień piwny”

Otyłość brzuszną częściej spotyka się u mężczyzn - słynny mięsień piwny to najbardziej widoczny „objaw”. Pierwszy stopień tej otyłości rozpoznaje się, jeśli obwód pasa wynosi co najmniej 94 cm u mężczyzny i 80 cm u kobiety, natomiast o drugim stopniu mówimy, gdy obwód pasa wynosi od 102 cm u mężczyzny i od 88 cm u kobiety.

- Lokalizacja nadmiaru tkanki tłuszczowej ma niebagatelne znaczenie w występowaniu wielu chorób wynikających z otyłości - przestrzega ekspertka. - Otyłość brzuszna - figura typu "jabłko" – w której tkanka tłuszczowa gromadzi się głównie w okolicy jamy brzusznej, zdecydowanie częściej dotyczy mężczyzn. Ten typ otyłości jest groźniejszy od otyłości udowo-pośladkowej - określanej często jako "gruszka". W otyłości brzusznej tanka tłuszczowa otacza narządy wewnętrzne upośledzając ich działanie. W konsekwencji zaburza również naszą gospodarkę hormonalną, przyczyniając się do insulinooporności, nietolerancji glukozy czy cukrzycy typu II. Osoby z otyłością typu "jabłko" bardziej narażone są na choroby układu krążenia (nadciśnienie czy zaburzenia profilu lipidowego) oraz niektóre nowotwory.

Główną przyczyną otyłości brzusznej są złe nawyki żywieniowe i brak ruchu, choć choroba ta może mieć podłoże genetyczne, psychiczne lub hormonalne. Istnieje wówczas bardzo duże ryzyko wystąpienia m.in. niedokrwiennej choroby serca, miażdżycy, zawału serca, nadciśnienia tętniczego, choroby zwyrodnieniowej stawów itp.

Z badań opublikowanych w „Cancer Prevention Research”, wynika, że otyłość brzuszna zwiększa także ryzyko wystąpienia raka jelita grubego. Chodzi o fakt, że narządy w jamie brzusznej pokryte są tłuszczem. - Nasze badania jednoznacznie wskazują, że tłuszcz trzewny jest związany w sposób przyczynowy z rakiem jelit, choć styl życia również odgrywa tu ważną rolę – stwierdził dr Derek M. Huffman, współautor badań.

Duże pośladki – dłuższe życie

Drugi typ otyłości, pośladkowo-udowy, częściej występuje u kobiet. Nie jest tak niebezpieczny dla zdrowia co otyłość brzuszna, jednak zazwyczaj trudniej się go pozbyć. Do nagromadzenia tłuszczu w okolicy ud i bioder przyczynia się jeden z kobiecych hormonów – progesteron.

Otyłość tego typu sprzyja powstawaniu żylaków, zwyrodnieniom układu kostno-stawowego kończyn dolnych oraz niektórym nowotworom. Ale, co ciekawe, dr Margaret Ashwell, była doradczyni brytyjskiego rządu, i uczeni z London’s City University odkryli, że kobiety o budowie ciała typu gruszka mają szansę przeżyć aż o 9,5 roku dłużej od kobiet o sylwetce jabłko – oczywiście pod warunkiem, że ich BMI oznacza prawidłową masę ciała.

Odchudzaj się powoli

Oba typy otyłości wymagają leczenia, najlepiej pod okiem dietetyka. Terapia powinna składać się z odpowiednio ułożonej diety i aktywności fizycznej. Czasem wymaga pomocy psychologa. Przy otyłości olbrzymiej (BMI powyżej 40) czasami zaleca się również stosowanie leczenia farmakologicznego.

Najlepiej, gdy chudniemy ok. 0,5-1 kg na tydzień, czyli nie więcej niż 2-4 kg miesięcznie. Diety cud są wykluczone - prowadzą do niedoboru witamin i pierwiastków i przyczyniają się do efektu jo-jo. Najlepsze efekty daje odchudzanie powolne – zrównoważona dieta połączona z ruchem.

Pamiętajmy, że zrzucenie 10 proc. wagi (oczywiście jeśli cierpimy na otyłość lub nadwagę) znacznie zmniejsza ryzyko zachorowania na serce.

Ideał to 0,7

Naukowcy odkryli, że u kobiet uznawanych za najbardziej atrakcyjne, na przestrzeni ostatnich kilkudziesięciu lat, stosunek obwodu talii do bioder zawsze wynosił 0,7, bez względu na to, czy była to kobieta w typie Marilyn Monroe, czy w typie Twiggy. Zdaniem psychologów ewolucyjnych jest to powiązane z podświadomym ocenianiem potencjału płodności kobiety przez mężczyznę – posiadaczki szerokich bioder łatwiej przechodzą ciążę i poród.

Źródło artykułu:WP Kobieta

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (32)