Najgorsze lody z Biedronki. Dietetyk przestrzega
Gdy temperatura szaleje i nawet klimatyzacja nie daje rady, nic tak nie kusi w sklepowych zamrażarkach jak lody. Nie ma się więc co dziwić, że latem supermarkety prześcigają się w swojej lodowej ofercie. Dobrze jednak wiedzieć, które z produktów są warte uwagi, a które - niekoniecznie. Poznaj trzy najgorsze oraz trzy najlepsze lody na patyku dostępne w Biedronce.
16.07.2023 | aktual.: 16.07.2023 11:21
Czym charakteryzują się dobre lody?
Czy wiesz, co jest potrzebne do produkcji lodów? Odpowiedź zależy oczywiście od tego, jaki rodzaj lodów mamy na myśli - bo czym innym są klasyczne lody mleczne, a czym innym sorbety. Czym się różnią?
Zacznijmy od klasycznych lodów mlecznych - jak sama nazwa wskazuje, podstawowym składnikiem potrzebnym do ich produkcji jest mleko i/lub jego przetwory: dlatego znajdziemy w nich takie składniki jak mleko, śmietanka, śmietana czy mleko w proszku. Poza mlekiem w klasycznych lodach znajdziesz również cukier i oczywiście dodatki - np. kakao, truskawki, bakalie - wszystko zależy od ich docelowego smaku.
Z kolei sorbety to lody wytworzone bez udziału mleka, na bazie wody, cukru i owoców (lub zagęszczonych soków owocowych). W swojej najbardziej podstawowej formie lody mleczne są więc bardziej kaloryczne od sorbetów - z tej prostej przyczyny, że poza cukrem, zawierają także tłuszcz i małe ilości białka, czyli większe ilości składników dostarczających nam kalorii. Dlatego generalna zasada brzmi: jeśli zależy ci na jak najmniejszej liczbie kalorii, wybieraj sorbety.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Problem w tym, że o prostym składzie w stylu: mleko, cukier i kakao możemy mówić tak naprawdę tylko w przypadku lodów domowych. Lody sklepowe - czy to w pudełku, czy na patyku potrafią zaskoczyć składem, który ciągnie się przez połowę opakowania. Jak więc nie pogubić się w świecie lodów o składzie kilkanaście razy dłuższym niż ich nazwa? I na które składniki warto zwracać szczególną uwagę?
Zacznijmy od tego, że do produkcji sklepowych lodów stosowanych jest dość dużo grup dodatków do żywności - w tym stabilizatory, emulgatory i zagęstniki - m.in. guma guar, mączka chleba świętojańskiego, karagen, lecytyny czy mono- i diglicerydy kwasów tłuszczowych. I tutaj musisz sobie zdawać sprawę z kilku kwestii.
Po pierwsze - dodatki do żywności same w sobie nie są szkodliwe dla zdrowia, dlatego lody, w których znajduje się jakieś jedno, a nawet dwa czy trzy "E" wcale nie muszą od razu iść do kosza. Ważne, aby skład lodów był jak najkrótszy, a dodatków nie było w nich kilka razy więcej niż bazowych składników.
No i druga kwestia - pod względem małej liczby dodatków po raz kolejny wygrywają sorbety - nie ma w nich tłuszczu, więc liczba dodatków, jakich trzeba użyć, by lody miały odpowiednią konsystencję, znacznie się zmniejsza.
Wybierając dobre lody, musisz zwrócić uwagę na jeszcze jedną kwestię - ważniejszą dla naszego zdrowia, niż ograniczenie dodatków do żywności. A mianowicie: na zawartość cukru. Oczywiście - cukier w małej ilości nadaje lodom odpowiedni smak, jednak wiele sklepowych lodów można nazwać zamrożonym cukrem w wersji smakowej. A to dlatego, że cukier znajduje się w nich pod różnymi postaciami - a poza zwykłym cukrem, w składzie znajdziemy takie elementy jak syrop glukozowy, syrop glukozowo-fruktozowy, fruktozę, glukozę czy dekstrozę. Dlatego nie daj się zmylić: wszystko to są po prostu inne nazwy cukru, które sprawiają, że lody mają dużo więcej kalorii i gorszą wartość zdrowotną.
Wnioski? Kupując lody w supermarkecie, warto zwrócić uwagę na to, by ich skład był jak najkrótszy i wybierać takie produkty, które w swoim składzie zawierają jak najmniej różnych odmian cukru. Lody, które zawierają tylko cukier, będą dużo lepsze niż lody, które zawierają cukier, syrop glukozowy i syrop glukozowo-fruktozowy. Dodatkowym wyznacznikiem będzie też oczywiście wartość odżywcza lodów - a im jest ona niższa, tym lepiej (wartość odżywczą możesz zawsze sprawdzić na opakowaniu, jest ona podana najczęściej w przeliczeniu na 100 g i na porcję produktu).
Tyle teorii, a co z praktyką? Które lody dostępne w Biedronce są najlepsze, a które lepiej omijać szerokim łukiem? Jako że rodzajów lodów jest dość dużo, w poniższym rankingu skupimy się na lodach na patyku.
Top 3 najlepszych lodów na patyku z Biedronki
Na pierwszy ogień - najlepsze lody z Biedronki, czyli produkty o stosunkowo krótkim składzie, bez zbędnych dodatków (zwłaszcza cukrowych) i z przyzwoitą wartością odżywczą.
1. Marletto smoothie
Wśród lodów marki własnej Biedronki na wyróżnienie zdecydowanie zasługują lody Marletto na patyku z serii "smoothie". Dostać możemy je w trzech smakach: truskawkowym, mango i owoców leśnych. Lody z tej serii są idealnym przykładem na to, jak powinien wyglądać dobry sorbet: ich skład jest krótki i nie ma w nim nic poza sokami oraz przecierami owocowymi i błonnikiem cytrusowym - w tym ani grama dodatkowego cukru.
I tak na przykład, lody Marletto smoothie o smaku mango zawierają w swoim składzie 60 proc. przecieru z mango, nieco ponad 20 proc. soku jabłkowego, a także sok ananasowy i sok z marchwi. A wartość odżywcza? Jedna sztuka to około 55 kcal, więc naprawdę niewiele. Lody Marletto smoothie to tak naprawdę jedyne biedronkowe lody z tak idealnym składem.
2. Mini Big Milk, zwłaszcza te o smaku czekoladowym
Popularne lody w wersji mini mają kilka zalet: po pierwsze, dość dobry skład, w którym co prawda znajdują się dodatki (stabilizatory i emulgatory), jednak sama ich obecność nie jest wyznacznikiem złej jakości produktu. Czekoladowe mini Big Milki zawierają poza tym mleko świeże i odtłuszczone (w proszku i odtworzone), kakao oraz dwa rodzaje cukru: w formie "standardowej" i jako syrop glukozowo-fruktozowy.
W porównaniu do innych podobnych lodów jest to naprawdę dość przyzwoity wynik (a dowodem niech będzie fakt, że mini Big Milki o smaku waniliowym zawierają aż cztery różne odmiany cukru - cukier, syrop glukozowy, syrop glukozowo-fruktozowy i fruktozę). Inną zaletą tych lodów jest dodatek wapnia, dzięki czemu są one dobrym źródłem tego ważnego dla zdrowia składnika mineralnego.
Mini Big Milki to, jak sama nazwa wskazuje, naprawdę mała porcja, dzięki czemu ograniczamy liczbę spożywanych kalorii - jeden lód z tej serii to tylko ok. 30 kcal. Czyli mniej więcej tyle, ile znajdziesz w 1,5 łyżeczki cukru albo 75 ml soku owocowego. Dzięki małej porcji możesz zaspokoić swój smak na chłodny deser, bez objadania się nadmiarowymi kaloriami.
3. Kaktus
Kaktusy to zdecydowanie lodowa klasyka - a w Biedronce znajdziesz je w kilku wersjach: klasycznej, czyli cytrynowo-truskawkowej, arbuzowo-jabłkowej, i w wersji z polewą wzbogacaną w strzelający cukier (tzw. Kaktus Boom). Lody Kaktus to sorbety, więc wyróżniają się przede wszystkim niską wartością energetyczną w porcji - jeden lód zawiera około 60 kcal.
Tym, co zwraca uwagę, jest też dość duży udział soków owocowych - w przypadku Kaktusa arbuzowo-jabłkowego jest to 15 proc. soku z arbuza i 9 proc. soku jabłkowego, a w przypadku Kaktusa cytrynowo-truskawkowego jest to prawie 10 proc. puree z truskawek i soku truskawkowego oraz 4,5 proc. soku cytrynowego.
Minusem tych lodów jest oczywiście cukier na drugim miejscu w składzie i zawartość syropu glukozowego, mimo wszystko mają one jednak krótki skład, niską zawartość kalorii, a do tego są smaczne i lubiane zarówno przez dzieci, jak i dorosłych - są więc dobrym kompromisem.
Top 3 najgorszych lodów na patyku z Biedronki
Najgorsze lody z Biedronki to te o długim składzie, ogromnej ilości cukru i z mnóstwem dodatków, które naprawdę nie musiały się w nich znaleźć. No i do tego - z wartością odżywczą, która sprawia, że taki lód szybko przyczyni się do nadwyżki kalorycznej.
1. Snickers Ice Cream
Popularny batonik w wersji lodowej niestety ma bardzo zły skład, w którym na pierwszym miejscu znajduje się cukier, a na drugim…syrop glukozowy. Dalej mamy jeszcze m.in. tłuszcz palmowy i tłuszcz kokosowy, czyli źródła nasyconych kwasów tłuszczowych. Jedna porcja takich lodów zawiera 180 kcal, więc dość dużo - zwłaszcza że w ich skład wchodzą trzy łyżeczki cukru i 5 g nasyconych kwasów tłuszczowych, które w nadmiarze szkodzą zdrowiu.
2. Marletto Strawberry Lava
Marletto Strawberry Lava to lody z białą czekoladą i sorbetem truskawkowym, będące produktem marki własnej Biedronki. I choć kuszą ciekawą nazwą i oryginalnym wyglądem, ich skład i wartość odżywcza pozostawiają wiele do życzenia. Jedna porcja takich lodów zawiera aż 230 kcal, więc naprawdę dużo - zwłaszcza że w tej wartości odżywczej aż 27 g (czyli 5,5 łyżeczki) stanowią cukry. To oznacza, że jeden lód Marletto Strawberry Lava dostarcza ponad połowę maksymalnej dziennej dawki cukru zalecanej przez WHO dla osoby na diecie 2000 kcal (WHO zaleca, by w diecie 2000 kcal znalazło się nie więcej niż 10 łyżeczek cukru, a najlepiej by było ich jeszcze mniej - poniżej 5).
Dodatkowym problemem tych lodów jest skład, który jest tak długi, że jego przeczytanie może zająć chwilę. Znajdziemy w nim aż dwa oddzielne "dawki" cukru, dekstrozę, syrop glukozowy i dość dużo dodatków. Plusem tych lodów jest użycie koncentratów soków, zamiast tradycyjnych barwników, oraz aromatów naturalnych, w ogólnym rozrachunku wciąż nie jest to jednak najlepszy wybór.
3. Nuii Solony karmel i orzechy makadamia
Choć smak brzmi absolutnie odlotowo, to za wypasioną nazwą idzie też na maksa napakowana kaloryczność: bo jeden lód ma aż 245 kcal, w tym aż ctery łyżeczki czystego cukru. A skład? Sam w sobie nie jest najgorszy, choć zawiera cukier, syrop glukozowy i syrop cukru inwertowanego, a dodatkowo sos karmelowy, w którym znajdują się aż 3 (!) dodatkowe "dawki" cukru. Plusem tych lodów jest zawartość świeżych orzechów makadamia i ekstraktu z wanilii. Generalnie są to więc na pewno smaczne lody, o średniej jakości składzie, jednak ich wartość kaloryczna jest tak wysoka, że zapewniają sobie miejsce w najgorszej części stawki.
Etykieta - lektura obowiązkowa
Tak wygląda top trzech najlepszych i najgorszych lodów dostępnych w Biedronce - musisz jednak pamiętać, że to wcale nie koniec, zwłaszcza jeśli chodzi o lody gorszej jakości. Tak naprawdę w Biedronce znajdziemy wiele lodów o długim składzie, napakowanych cukrem i dodatkami, a powyższe produkty są jedynie najbardziej charakterystycznymi przykładami. Dlatego przed zakupem lodów zawsze warto czytać etykiety - a jeśli zależy nam na mniejsze liczbie kalorii, stawiać raczej na sorbety niż na klasyczne lody mleczne.
Dr Michał Wrzosek — dietetyk kliniczny i trener personalny, twórca metody Respo i założyciel Centrum Respo.