Naszyjnik księżnej Diany trafi na aukcję

Królewska biżuteria z mnóstwem diamentów i pereł już niebawem trafi do nowego właściciela. Dowiedzcie się, jaka historia kryje się za słynnym naszyjnikiem o nazwie „Jezioro Łabędzie”.

Nosiła szykowne sukienki i kostiumy oraz idealnie dopasowane do stylizacji akcesoria. Księżna Diana, jedna z największych ikon stylu lat 90., miała słabość nie tylko do pięknych ubrań, ale i do eleganckiej biżuterii. W swojej imponującej kolekcji miała również kilka ulubionych błyskotek –perłowe naszyjniki, słynna tiara Spencerów czy szafir, który dostała w prezencie od królowej Elżbiety, to tylko jedne z wielu dzieł sztuki jubilerskiej.

W naszyjniku zwanym „Jezioro Łabędzie” Diana po raz ostatni pojawiła się publicznie przed tragiczną śmiercią, na premierze słynnego baletu Piotra Czajkowskiego w londyńskiej Royal Albert Hall w czerwcu 1997 roku.

Biżuteria jest dziełem słynnej firmy jubilerskiej Garrard. Naszyjnik został ozdobiony 178 diamentami oraz perłami z Morza Południowego. Na specjalne zamówienie miały zostać do niego dobrane kolczyki. Niestety, księżnej Dianie nie było dane zobaczyć zamówionych dodatków, gdyż zostały one skończone dwa miesiące po jej śmierci.

Niebawem piękny naszyjnik Diany trafi na aukcję. Według „Us Weekly” spodziewana cena za niego osiągnie wartość 12,1 mln dolarów. Suma jest oczywiście zawrotna, a tego rodzaju licytacje to oczywiście zabawa, na którą stać jedynie bogatych kolekcjonerów. Nie ma jednak wątpliwości, że piękna biżuteria z pewnością szybko znajdzie nowego właściciela.