Natalia Siwiec tęskni za latem. Fanki zwróciły uwagę na inny szczegół

Natalia i jej partner Mariusz Raduszewski poszli tropem innych gwiazd. Przez kilka miesięcy konsekwentnie nie pokazywali twarzy małej Mii. Podczas wakacji w Meksyku zdecydowali się odejść od tej zasady. Dziewczynka ma jasne oczy i wygląda jak wierna kopia swojej mamy.

Modelka na bieżąco relacjonowała rajskie wakacje w meksykańskim kurorcie. Po powrocie do Polski wciąż od czasu do czasu publikuje zdjęcia ze słonecznej plaży. Tym razem pochwaliła się selfie z córeczką.- Kiedy nie trzeba było nosić szalika, czapki, grubych swetrów i kozaków – napisała pod zdjęciem Natalia. Fani komplementowali jej świetną figurę i oryginalny kostium z białą falbanką. Uwagę internautek przykuł jednak jeszcze jeden szczegół.

- Moim zdaniem dziecko powinno być trzymane obiema rękami. Zwłaszcza tak malutkie – pisze jedna z obserwatorek. Podobnych komentarzy pojawiło się więcej. - Kiedy dziecko jest starsze i nie trzeba podtrzymywać mu główki, potrafi nieźle się wiercić, kręcić i odpychać nogami. Łatwo może się wywinąć z ręki. Poza tym w trzymaniu na ukos kąt ok. 45 stopni) ważna jest druga ręka, która podtrzymuje nogę niemowlaka, aby ta nie wisiała i nie obciążała bioderka. Wiem co piszę, bo chodzę z córką na rehabilitację i tam nauczono nas poprawnego noszenia oraz pielęgnacji – argumentuje inna.

Rozpętała się burza. Część instamatek popiera tę opinię. Ich zdaniem modelka źle trzyma swoją córeczkę, narażając ja na niebezpieczeństwo. Inne twierdzą, że to prawidłowy chwyt. Natalia postanowiła odnieść się do komentarzy pod zdjęciem. - Jeśli dziecko jest już na tyle silne, że można je tak trzymać, to trzymanie na ukos jest najlepszym chwytem! Ty masz rękę do tego, by coś ogarnąć w domu, ugotować czy cokolwiek. Pozdrawiam przyszła mamusiu – napisała.